Konia z rzędem temu, kto przed sezonem przewidział, że po czterech kolejkach olkuskiej A-klasy, na samym szczycie zamelduje się Centuria. Niespodzianek jest więcej. Nieźle radzi sobie Dłubnia, poniżej oczekiwań spisują się: Jura oraz Bolesław, a na samym dnie klasyfikacji znalazł się Sokół Gołaczewy, który jeszcze w poprzednich rozgrywkach do samego końca walczył o promocję do Ligi Okręgowej.
Centuria w czterech meczach zdobyła komplet dwunastu punktów (dopisując jej trzy oczka za nierozegrany mecz z Jurą, w sprawie którego ostateczną decyzję podejmie Wydział Gier olkuskiego Podokręgu). W niedzielę wyższość lidera musiał uznać Sokół Gołaczewy. W Gołaczewach latem doszło do sporego „trzęsienia ziemi”. Z klubem pożegnali się: Paweł Duda i Grzegorz Sobczyk. Sokół stracił swoje skrzydła i teraz ciężko jest mu się wzbić do góry. Cztery porażki w czterech jesiennych meczach i aż osiemnaście straconych bramek powoduje, że z kandydata do awansu, Sokół przeistoczył się w głównego kandydata – ale do spadku.
Tuż za plecami liderującej Centurii znajduje się Ospel Wierbka, zdaniem wielu ekspertów, główny w tym roku pretendent do gry w „okręgówce”. W samej Wierbce mają w tym temacie odmienne zdanie twierdząc, że klubowy budżet nie wytrzyma V-ligowej rzeczywistości.
Trzecie miejsce jest jak na razie zarezerwowane dla Laskowianki. W niedzielę ekipie z Lasek nie dała rady rezerwa Spójni, przegrywając na własnym boisku 1:2. Na dalszych pozycjach najskuteczniejszy jak dotąd Przebój II (w weekend 6:2 z Wielmożanką), Trzy Korony z Żarnowca (zwycięstwo 2:0 w Przeginii) oraz beniaminek z Trzyciąża (pewne 4:0 z Unią Jaroszowiec). Dopiero za zespołem Przemysława Czapnika, a więc na siódmej pozycji sklasyfikowana jest Jura Łobzów, w składzie której dominują byli IV-ligowcy m.in. z Jaworzna czy Balina. Podopieczni Sebastiana Gajosa mimo wielkiego potencjału grają w kratkę, albo nie grają wcale tłumacząc się awarią busa. Na całe szczęście, w trosce o nerwy prezesa Kazimierza Ciepała, Jura w ostatnich dniach pewnie 6:0 rozprawiła się z Prądnikiem Sułoszowa. Na miejscach 8-14 kolejno Unia, Wielmożnaka, Prądnik, Spójnia II, Promień, Bolesław oraz Sokół. Do tej pory tylko zespół z Gołaczew nie zdobył jeszcze choćby punktu. A jak z poziomem rozgrywek?! W myśl przysłowia: cudze chwalicie, swego nie znacie – lepiej nie wybrzydzać, bo to co swoje, nieważne jakie by nie było, powinno cieszyć i smakować wyjątkowo.
