Powoli dobiega końca remont ul. Jana Pawła II w Olkuszu. Mieszkańcy na gruntowną modernizację czekali ponad 25 lat. Niektórzy dostrzegają jednak, że nie wszystkie rozwiązania zastosowane w trakcie robót są odpowiednie. Problemem są chodniki oraz krawężniki.
Mieszkańcy swoimi spostrzeżeniami podzielili się z naszą redakcją. Wątpliwości jednego z olkuszan budzą chodniki. – Po co budować wąski chodnik przed skrzyżowaniem z ul. Nałkowskiej? Przecież tędy nie przejedzie osoba niepełnosprawna ani dziecięcy wózek! Tu akurat chodzi sporo ludzi, bo w pobliżu jest przychodnia. Tymczasem już za zakrętem trotuar jest znacznie szerszy. Logiki w tym za grosz. Czy nie dało się zrobić szerszego chodnika, nawet kosztem tego po drugiej stronie ulicy? Komuś chyba zabrakło wyobraźni – zauważył jeden z mieszkańców.
Z magistratu otrzymaliśmy odpowiedź, że chodnik wykonano zgodnie z dokumentacją projektową oraz ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Problemem we wprowadzeniu zmian są kwestie własnościowe. – Gmina Olkusz nie posiada prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. po drugiej stronie ulicy na tym odcinku drogi znajduje się drugi chodnik – odpowiada Artur Kocjan, naczelnik Wydziału drogowego.
Mieszkańcy zwracają też uwagę na zbyt wysokie ich zdaniem krawężniki na łącznikach pomiędzy ul. Nałkowskiej a ul. Sosnową. Przytaczają te same argumenty, co w przypadku wąskiego chodnika. Gmina stoi na stanowisku, że wysokie krawężniki na łukach stopniowo się obniżają, by można było przejść na drugą stronę. Poza tym maja one eliminować parkowanie samochodów.
Niektórzy podkreślają, że po remoncie będą mieli bardziej strome wjazdy na swoje posesje. – Gdy już kładli chodniki, widać było, że będą one trochę niżej niż były wcześniej. Wystarczyło porównać z resztkami starych płyt, zanim je zdemontowano. Z kolei po drugiej stronie ulicy chodnik wydaje się być wyższy – opowiada jeden z mieszkańców.
-Wjazdy na posesje nie zostały wykonane bardziej stromo, ale zgodnie z dokumentacja projektową i obowiązującymi przepisami. Przed przebudową ul. Jana Pawła II wjazdy zlokalizowane w chodniku były nienormatywne o niewłaściwych spadkach, mieszkańcy dodatkowo na jezdni wykonywali podjazdy betonowe. Równocześnie informuję, że niweleta drogi (linia łącząca poszczególne punkty wysokości robót ziemnych oraz wysokości nawierzchni – przyp. red.) nie została zmieniona podczas przebudowy przedmiotowej ulicy – mówi Artur Kocjan.
Modernizacja ul. Jana Pawła II zakończy się już w tym miesiącu.
Jeszcze nie oddana do użytku,a już na chodnikach parking dla samochodów pod domkami.Policja i Straż Miejska do dzieła!
I tak źle i tak niedobrze, no i jak im kurna dogodzić. Tylu „wspaniałych” radnych z tego terenu i żaden nic sensownego nie wymyślił. A ich wyborcy tylko narzekają.