Czarująca Carmen

Opera nierzadko bywa określana mianem „trudnej” w odbiorze sztuki, ponieważ wymaga ona od widza niezwykłego wręcz skupienia. Jednak „nie taki diabeł straszny, jak go malują”. Mogła się o tym przekonać licznie zgromadzona widownia olkuskiego MOK-u, w piękny, wtorkowy wieczór 27 listopada.

Już po raz drugi Opera Śląska z Bytomia zagościła w naszym mieście z jedną z najsłynniejszych i najwspanialszych oper świata – ,,Carmen” Georges’a Bizeta. Artyści Opery Śląskiej chętnie odwiedzają Olkusz, gdyż grają dla nas nieprzerwanie już od dłuższego czasu, prezentując nie tylko nowości w swoim repertuarze, ale i widowiska, które cieszą się niesłabnącą popularnością, jak to miało miejsce właśnie w przypadku ,,Carmen”. Olkuscy melomani do tej pory mogli zobaczyć m.in. operetki:,,Księżniczka Czardasza”, ,,Piękna Helena i inne”, ,,Wesoła Wdówka”, a także sporą część oper ze stałego programu Opery Śląskiej.

„Carmen” – opera, która po swojej prapremierze w Paryżu upadła tak nisko, aby tuż po śmierci swojego twórcy urosnąć do rangi arcydzieła, oczarowała olkuszan. Kolorowe, przepełnione wyrazistą muzyką dzieło Bizeta, opowiada historię cyganki Carmen i jej zalotników, torreadora Escamillo oraz dezertera Don Jose. Świadoma swoich wdzięków Carmencita łamie serca mężczyzn, którym wydaje się, że są „tymi jedynymi”. Niestety, piękną cygankę czeka niechybna śmierć i to z rąk ogarniętego szałem miłości, jednego z kochanków.

Wspaniałe dekoracje, orkiestra na żywo, balet  i chór na trzy godziny zawładnęły publicznością, która niezwykle żywiołowo i entuzjastycznie przyjęła występ. Artyści wystąpili w pełnej obsadzie, na czele z taki nazwiskami jak Renata Dobosz – Carmen, Don Jose – Maciej Komandera, Escamillo – Zbigniew Wunsch, a wszystko to, pod czujnym okiem uznanego na całym świecie tenora, inscenizatora i reżysera, Wiesława Ochmana.
Niezwykłe widowisko odmieniło z pewnością spojrzenie na tę szlachetną sztukę niejednego widza, który miał szansę obejrzeć Carmen  „na żywo” po raz pierwszy i to wykonaniu jednej z najlepszych scen operowych w Polsce. Ta wspaniała kompilacja sztuk, jaką zaserwowała nam Opera Śląska zapewne na długo pozostanie w pamięci publiczności, aż do kolejnego spotkania z artystami, które miejmy nadzieję, niebawem.

FOT.: Jarosław Medyński