Trzech młodych szachistów olkuskiego „Czarnego Konia” od 2 do 10 marca walczyło w Poroninie o medale Mistrzostw Polski Juniorów do lat 10. Bardzo blisko złotego krążka był Mateusz Lis, któremu do decydującego zwycięstwa zabrakło dosłownie sekundy! Jakub Ochowicz i Jan Dyląg zostali sklasyfikowani na dalszych pozycjach.
Zawody rozgrywane w Poroninie zgromadziły blisko 60. młodych szachistów, wyłonionych w drodze eliminacji wojewódzkich i makroregionalnych. Najmłodsi podopieczni Akademii Karpowa pojechali na turniej pełni optymizmu i wiary we własne umiejętności. Solidne i długie przygotowania do startu dawały uzasadnione nadzieje na wysokie lokaty. Aż do przedostatniej rundy wszystko toczyło się zgodnie z planem. Podczas ósmej rozgrywki Mateusz Lis, po znakomicie rozegranym debiucie, uzyskał dwa piony przewagi i gdy wydawało się, że ogra Jakuba Kosakowskiego z MDK Białystok, olkuszanin zdekoncentrował się i przegrał partię na czas. Okoliczności porażki są tym bardziej bolesne, że naszemu szachiście do wykonania posunięcia dającego wygraną i tym sam prestiżowy tytuł Mistrza Polski zabrakło jednej sekundy! Szkoda, bo dla Mateusza zabrakło nawet miejsca na podium – został sklasyfikowany na czwartej pozycji.
Świetnie w zawodach wystartował także Jakub Ochowicz. Niestety i jemu w końcówce „powinęła się noga”. Po remisie i porażce wypadł poza pierwszą dziesiątkę. Mistrzostwa w Poroninie dla najmłodszego z olkuskich zawodników – Jana Dyląga (ubiegłorocznego medalisty MP do lat 7) były okazją do nauki od starszych kolegów. Dwa lata różnicy między Jankiem a pozostałą stawką turnieju były aż nadto widoczne. Skończyło się na odległej pozycji. Doświadczenie zdobyte podczas tegorocznych mistrzostw powinno jednak zaprocentować w przyszłości.
Juniorów „Czarnego Konia” do turnieju przygotował arcymistrz Paweł Czarnota.
Już 15 marca wychowankowie Akademii Karpowa w Olkuszu – Alicja Cebula, Mateusz Lis i Jakub Ochowicz wezmą udział w symultanie ze słynnym arcymistrzem Alexeiem Shirovem – Łotyszem reprezentującym Hiszpanię, który toczył zacięte boje z takimi legendami szachownicy jak Kasparov czy Karpov. Shirov zajmował niegdyś 3 miejsce w światowym rankingu.