Głębokie wyrwy w asfalcie, rozległe dziury, jazda off-roadowa – tak do niedawna wyglądała codzienność kierowców pokonujących drogę powiatową pomiędzy Chechłem a drogą wojewódzką przy zjeździe na Ryczówek. Dziury załatano, ale na remont z prawdziwego zdarzenia trzeba jeszcze poczekać.
Pierwsze interwencje dotyczące feralnego traktu trafiły do naszej redakcji wiosną. – Dziury są wszędzie. Niektóre z nich mają do 10 cm głębokości! Nie da się tędy jeździć. Kiedy w końcu zarządca drogi ją wyremontuje? – z takimi uwagami dzwonili do naszej redakcji kierowcy.
O szczegóły dotyczące remontu powiatowego traktu zwróciliśmy się do olkuskiego Zarządu Drogowego. Minęło kilka tygodni, dziury zniknęły, a my otrzymaliśmy odpowiedź na pytania naszych Czytelników. – Na drodze został wykonany remont cząstkowy nawierzchni w ramach bieżącego utrzymania, co powinno pozytywnie wpłynąć na komfort podróżowania i bezpieczeństwo kierowców – mówi dyrektor Zarządu Drogowego Paweł Pacuń.
Czy to jednak szczyt możliwości powiatu w kwestii opisywanego traktu? Niewątpliwie na całym odcinku przydałaby się nowa, równa nawierzchnia. Szef Zarządu Drogowego w Olkuszu zapewnia, że gruntowny remont jest w planach. Tradycyjnie wszystko zależy od finansów. – Droga została zakwalifikowana do dofinansowania w ramach programu usuwania skutków klęsk żywiołowych. Gdy tylko Powiat Olkuski otrzyma promesę, przystąpimy do remontu. Prawdopodobnie będzie to 2018 rok, choć może się i tak zdarzyć, że środki otrzymamy jeszcze w tym roku – wyjaśnia Paweł Pacuń.
Stan drogi, przed cząstkowym remontem i po załataniu dziur, przedstawiamy na zdjęciach.
przed | po |
Fajnie, dziury połatali, szkoda tylko że na drodze którą dziennie jeździ dziennie o rząd wielkości mniej pojazdów niż drogą powiatową Kwaśniów – Rodaki, gdzie też jest dziura na dziurze, a mieszkańcy od 20 lat nie mogą się doczekać chodnika chociaż … co tam, niech dzieci chodzą rowami do szkoły ….