LKS Kłos – KS Sokół Tarnów 3 – 0 (17, 20, 26)
Założenia trenera, aby wygrać z Sokołem i utrzymać wysokie miejsce w tabeli, zostały w pełni zrealizowane. Ale wygrana nie przyszła tak łatwo, jak oczekiwali olkuszanie. Największe emocje można było zobaczyć w ostatnim, trzecim secie.
Początek spotkania to gra punkt za punkt. Udane ataki zaprezentował D. Socha, zdobywając najwięcej punktów do stanu 6 – 6. Skutecznie uderza też Karkos, olkuszanie uzyskują trzypunktową przewagę. Gospodarze nie oddają prowadzenia do końca tej odsłony spotkania.
W drugiej części Kłos nie pozostawia wątpliwości, kto jest lepszy. 10 – 6 po konsekwentnie utrzymywanej przewadze i wydaje się, że tak już będzie do końca. Tymczasem do gry poderwali się zawodnicy Sokoła, doprowadzając do remisu 11 – 11. Sytuację szybko opanował Karkos i znów olkuszanie prowadzą czterema punktami. Przeciwnika zaskakują także Szczepanik, Prokocki i D. Socha, który kończy tego seta do 20.
W trzecim secie tarnowianie pokazali, że nie oddadzą meczu bez walki. I momentami na parkiecie było naprawdę groźnie. Początkowy remis zmieniał się, co prawda, w przewagę gospodarzy, gdzie skutecznymi atakami popisał się Wolny, a obroną R. Socha i Sowicki, ale rywale zaczęli ostrzej atakować. Olkuszanie prowadzili już 11 – 7 i od tego momentu Sokół wyrównał wynik spotkania. Gra znów toczyła się punkt za punkt, przez moment prowadzili goście. Gdy po ataku Wolnego Kłos prowadził 19 – 16, tarnowianie ponownie wyrównali. Jednak gospodarze potrafili się zmobilizować w końcówce – tu skuteczną obronę pokazał Sowicki, a grę zakończył Socha.
– Rywal grał w miarę równo, a my od bardzo dobrych piłek po całkiem przeciętne. Nie skończyliśmy wielu ataków, zepsuliśmy kilka ważnych piłek. A miało być łatwiej. Drażnią mnie takie proste błędy. Cieszy na pewno to, że gramy już w zasadzie to, co powinniśmy. Przed nami ciężki, wyjazdowy mecz z Brzeskiem, ale jak każdy przeciwnik, i ten jest w naszym zasięgu, chociaż dzieli nas poziom w tabeli – mówił po meczu trener olkuskich siatkarzy Roman Socha.
Kłos zagrał w składzie: Socha Roman, Socha Damian, Prokocki, Karkos, Sowicki, Wolny, Szczepanik, Kowalczyk, Lompart, Borowski, Barczyk, Mentel.
Olkuscy siatkarze zajmują drugie miejsce w tabeli, z dorobkiem 15 punktów, ustępując tylko Kęczaninowi Kety. Sukces odnieśli także juniorzy, wygrali 3 – 0 z krakowskim Dobrym Wynikiem.
