To będzie zajawka, jakich w Olkuszu mało. I dotyczy to nie tylko znawców tematu, ale wszystkich bez względu na wiek i upodobania. To, że mają talent to pewne, to, że swoje umiejętności zawdzięczają ciężkiej pracy to też pewne. Jedyną niewiadomą przed sobotnim wieczorem jest to, kto z grona najlepszych polskich futbolowych magików sięgnie po krajowy czempionat.
Już niedługo do Olkusza zaczną zjeżdżać topowi freestylerzy, by w hali MOSiR-u przy ul. Wiejskiej między sobą rozstrzygnąć kwestię tegorocznego Mistrzostwa Polski w wyczynianiu cudów z piłką. Słowo „cud” nie jest w tym przypadku nadużyciem, bowiem w to, co robią z piłką młodzi ludzie, trudno czasem nawet uwierzyć. Szykuje się przednie widowisko, w którym nie zabraknie prawdziwych asów tej dyscypliny.
Warto w tym miejscu dodać, że w szesnastce najlepszych zawodników świata rywalizujących na co dzień w elitarnych zawodach z cyklu F3, znajduje się aż pięciu Polaków. Wszyscy w komplecie zameldują się przy Wiejskiej, by przed sędziami i olkuską widownią zaprezentować swoją formę. Takich nazwisk jak Łukasz Chwieduk, Daniel Mikołajek, Michał Rycaj, czy Szymon Skalski chyba nikomu choć trochę zainteresowanych freestylem nie trzeba przedstawiać. Wszyscy mają za sobą tytuły Mistrzów – jedni Europy, drudzy Świata.
– Z dumą można powiedzieć, że nasze sobotnie mistrzostwa będą stały na światowym poziomie. Bardzo się cieszę, że zawody tej rangi odbędą się w Olkuszu, ale to nie jest pierwszy raz, kiedy gościmy u siebie tych niezwykłych czarodziejów – przypomina dyrektor MOSiR-u Dariusz Murawski.
Do tej pory nasze miasto trzykrotnie było gospodarzem podobnych imprez, tyle tylko, że pod szyldem Pucharu Polski. Ostatnie z nich odbyły się jeszcze przed remontem hali w 2010 roku. Wtedy to triumfował Paweł Skóra, a wcześniej z pucharowym tytułem wyjeżdżali Bartek Skalski i późniejszy Mistrz Globu Michał Rycaj. Mimo upływu lat współpraca na linii MOSiR Olkusz – Polish Freestyle Football Assosiation układa się wręcz wzorowo i dlatego powierzenie organizacji krajowych mistrzostw naszemu miastu nie dziwi ani trochę.
Obrońcą tytułu mistrzowskiego sprzed roku jest Jaromir Poprawa. W drodze po złoto pokonał ponad 30 rywali. W sobotę tanio skóry nie sprzeda i jak zapowiada, zrobi wszystko, aby znowu móc unieść ręce ku górze w geście triumfu. Łatwo jednak nie będzie.
Finały nadchodzących Mistrzostw Polski Freestyle Football zaplanowano na sobotę 19 listopada na godz. 16.00. Zawodnicy będą walczyć w drabince systemem „przegrany odpada”. Każdy pojedynek polega na trzyminutowym bezpośrednim starciu dwóch freestylerów. Zarówno jeden jak i drugi ma trzy wejścia po 30 sekund każde. W tym czasie muszą do siebie przekonać komisję sędziowską. Wygra ten, kto nie znajdzie pogromcy.
To od godz. 16. Na ten spektakl niech się czują zaproszeni wszyscy bez wyjątku. Wstęp na trybuny jest bezpłatny. Kilka godzin wcześniej, a dokładnie od 10 ruszy Akademia Freestylu dla dzieci i młodzieży. Będzie można nauczyć się kilku sztuczek pod okiem swoich idoli. Te zajęcia także są darmowe.
Organizatorzy Mistrzostw Polski Freestyle Football 2016: Polish Freestyle Football Assosiation, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olkuszu oraz Gmina Olkusz.