Ogłoszenie UMiG Olkusz
Kilkadziesiąt lat czekali właściciele działek zlokalizowanych w Olkuszu na tzw. „górce pod krzyżem”, by na tych terenach móc budować domy. Na sesji w dniu 24 kwietnia 2018 roku większość radnych Rady Miejskiej w Olkuszu przychyliła się do wniosku burmistrza, by poprzez zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego m.in. udostępnić ten obszar pod zabudowę mieszkaniową.
– Z właścicielami tych terenów rozmawiałem jeszcze jako radny Rady Miejskiej w Olkuszu. Obiecałem pomóc, by w końcu mogli w pełni korzystać ze swojej własności. Procedury planistyczne – uwzględniające wymagane prawem uzgodnienia z niezależnymi instytucjami oraz konsultacje z mieszkańcami – były długotrwałe. Mogę jednak powiedzieć – to już koniec czekania. Jestem przekonany, że domy, które w tym miejscu powstaną będą spełnieniem marzeń wielu osób, które zatrzymujemy w Olkuszu – komentuje Roman Piaśnik, burmistrz Olkusza.
Zdjęcie
Przyjęta przez Radę Miejską w Olkuszu zmiana planu zagospodarowania przestrzennego Osiedli Południowych Olkusza objęła swym zasięgiem trzy obszary:
1.pomiędzy ul. Dworską, ul. Jana Pawła II, ul. 29 Listopada oraz ul. Elizy Orzeszkowej – zmiana planu wyznacza nowe tereny budowlane mieszkaniowe i usługowe wraz z układem drogowym obsługującym te tereny oraz pozostawieniem części terenów zielonych;
2.u zbiegu ul. Sosnowej, ul. Biema i ul. Ks. Kanonika Stanisława Gajewskiego – zaplanowano możliwą realizację parkingów i zagospodarowanie terenów zielonych przed Kościołem pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego;
3,u zbiegu Al. 1000-lecia i ul. Osieckiej – zmiana dopuszcza możliwość zlokalizowania funkcji mieszkaniowej wielorodzinnej z usługami na terenie istniejącego pawilonu handlowego przy Al. 1000-lecia oraz wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu mieszkańców, dopuszczając możliwość zlokalizowania miejsc parkingowych i drobnej funkcji usługowej na terenie istniejącego zieleńca u zbiegu All. 1000-lecia i ul. Osieckiej.
Najwięcej emocji od lat budził pierwszy z wskazanych powyżej obszarów. Przed głosowaniem nad przyjęciem planu szczególnie istotne stały się opinie właścicieli działek objętych zmianą planu zagospodarowania.
– Po 30 latach Państwo zechcieliście się tym zająć. Pan burmistrz obecny, jeszcze był radnym, jako jedyny się zainteresował. Przez 30 lat odwiedzaliśmy różne biura poselskie, gdzie ściskano nam ręce i mówiono „tak, tak, my się tym zajmiemy”. Chciałam podziękować, że Państwo się tym zajęli, jesteśmy wdzięczni, że ktoś się wreszcie tym zainteresował – mówiła w czasie sesji Anna Łydka-Cieślik, przedstawicielka właścicieli działek objętych zmianą planu zagospodarowania.
Całość prac planistycznych odbywała się w zgodzie z obowiązującym prawem, uwzględniając udział społeczny. Zmianę planu zagospodarowania przestrzennego poprzedziła zmiana studium, w czasie której odbyły się dwa wyłożenia do publicznego wglądu oraz dwie dyskusje publiczne. Na kolejnym etapie – już podczas procedowania zmiany planu zagospodarowania – odbyło się wyłożenie do publicznego wglądu oraz dyskusja publiczna.
– Chciałbym podziękować wszystkim radnym, którzy podjęli się tej ciężkiej sprawy, że to piękne wzgórze, które wszyscy pamiętają – młodzi szczególnie – jako tzw. od krzyża, gdzie się zjeżdżało na sankach, że to nareszcie będzie zagospodarowane w sensie pozytywnym, bo do tej pory było dużo mowy, a mało efektu. Jeszcze raz Panu burmistrzowi i radnym dziękuję za to wsparcie – cieszył się obecny na sesji Jerzy Kiełtyka.
UMiG Olkusz
Ja też napisałem kilka lat temu pismo do Burmistrza z prośbą o przekształcenie działki rolnej w budowlaną ….działka leży w mieście przy głównej drodze….odpisali żeby czekać aż się zajmą tym radni i będą zmieniali plany zagospodarowania….i czekam już 6-8 lat….i cisza….cóż…niestety nie mam znajomości 😆 8)
a na koncu sesji ludzie wstali i zaczęli bić brawa 😛
https://gfycat.com/pl/gifs/detail/VapidCrazyKingsnake
[quote name=”…”]Zjawisko Męża Stanu jest bardzo rzadkim zjawiskiem, głównym powodem jest to, że są nie docenieni przez wyborców i z ludzkiej głupoty odrzucani w niebyt polityczny.[/quote]
Dlatego Mąż Stanu Winston Churchill zdając sobie sprawę jak się ten system zazębia (cynizm polityków z głupotą wyborców) powiedział: „demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu’’.
Rasowi politycy stosują się do zasad:
1. Rozpoczęcie mnogiej ilości inwestycji następuje głównie pod koniec kadencji, a co będzie potem… zobaczymy,
2. Przystanie na każdy postulat wyborców (dlatego zgłaszanie w okresie kampanii nie napotyka na opór, bo wtenczas politycy pozwolą sobie nawet jaja ogolić, ale potem i tak wszystko „wraca do normy”).
3. Natrętne parcie na szkło.
4. Wzmożenie działalności kontaktowo-społecznych w okresie kampanii, (po wyborach hermetyzm i alienacja biurowa)
5. Większość rasowców zawsze liczy na amnezje społeczne więc przeważnie mówią to co lud chce usłyszeć (nawet mrzonki).
6. Twierdzą, że kasa to kasa i kasa „nie śmierdzi”.
Rasowi Mężowie Stanu:
1. Mówią prawdę bez względu na konsekwencje (nawet kosztem przypłacenia przegraniem wyborów)
2. Nie obiecują tego co wiedzą, że nie są w stanie uczynić.
3. Nie traktują kasy jako głównego celu a jedynie środek do celu i nie twierdzą że kasa nie śmierdzi- bo śmierdzi.
4. Kasę tę „śmierdzącą” mają w głębokiej pogardzie i są ją nawet w stanie podpalić na stosie.
5. Są odporni na wszelakie kuszenie tak więc nie ma na nich ceny.
Zjawisko Męża Stanu jest bardzo rzadkim zjawiskiem, głównym powodem jest to, że są nie docenieni przez wyborców i z ludzkiej głupoty odrzucani w niebyt polityczny.
„Kilkadziesiąt lat czekali …” i nagle się to zrealizowało. To jest populizm i wazeliniarstwo. A czy inni mieszkańcy nie czekają po kilkadziesiąt lat na inwestycje i dalej nici? Czyli tutaj sukces a o innych rzeczach się już nie mówi.
Jak ja widzę jak niektórzy sobie przysposobili czyjeś prywatne działki i uznają je za dobro wspólne to mi się nóż w kieszeni otwiera. A może tak jeden z drugim udostępni swój samochód, żeby sobie każdy mógł pokorzystać? Swoją działkę, żeby każdy mógł sobie zorganizować sylwestra lub pospacerować? W końcu uwolniono teren, na co czekaliśmy latami. To jest prawdziwa odpowiedź na realne oczekiwania wyborców i za takie rzeczy należą się gratulacje i podziękowania.
plan planem, a na utworzenie dróg małorolni i tak nie wyrażą zgody. Jedyna korzyść dla miasta, to podatek od terenu budowlanego, bo do tej pory nieużytki były zwolnione.
Skończą się niezapomniane Sylwestry na „Krzyżu”? 🙁
Cóż dodać – w miejscu gdzie stoi komenda policji był wspaniały teren do spacerów – tu łąka, tam lasek – teraz nie ma.
Skrawka łąki w niedalekiej przyszłości trzeba będzie szukać, żeby tylko pobliskich lasów nam nie zagospodarowali.
[quote name=”theon”]Może dlatego że średnio rozgarnięty obywatel łatwo sobie na stronach UMiG znajdzie – a głupiemu nic po tym ;-)[/quote]
pycha kroczy przed upadkiem
Może dlatego że średnio rozgarnięty obywatel łatwo sobie na stronach UMiG znajdzie – a głupiemu nic po tym 😉
Dlaczego nie zamieszczono mapy planu zagospodarowania przestrzennego tej części Olkusza ?