sport

Dzięki derbowemu zwycięstwu w Gorenicach, KS Olkusz znowu przewodzi tabeli gr. I krakowskiej „okręgówki”. Podopieczni Romana Madeja zgarnęli komplet punktów, mimo że już w pierwszych minutach stracili gola z rzutu karnego. W innym starciu lokalnych rywali, Przemsza Klucze pokonała u siebie beniaminka z Bukowna i także utrzymała wysokie 4. miejsce.

Klasa Okręgowa:

LEŚNIK Gorenice – KS Olkusz 1:2 (1:1)
Faworytem byli olkuszanie, ale derby rządzą się swoimi prawami. Pokazał to początek sobotniej rywalizacji, kiedy to po kilku minutach gospodarze wywalczyli rzut karny, chwilę później pewnie wykorzystany przez Pawła Kurkowskiego. Gracze Leśnika dzielnie stawiali opór przyjezdnym do 35. minuty. Wtedy to na bramkę Chwałki uderzył Tomasz Jedynak i choć golkiper miejscowych sparował strzał napastnika KS-u, to jednak wobec dobitki Roberta Szczypciaka był już bezradny. Po zmianie stron role się odwróciły. To Szczypciak rozprowadził akcję, którą uderzeniem głową wykończył Jedynak. Nowy liider miał trochę problemów z ambitnym Leśnikiem, ale ostatecznie sięgnął po pełną pulę.

PRZEMSZA Klucze – BOLESŁAW Bukowno 2:1 (1:0)
Planowe zwycięstwo odnieśli również piłkarze Przemszy. Kluczanie tydzień wcześniej rozgromili na wyjeździe beniaminka z Modlnicy, teraz dużo skromniej wygrali z innym nowicjuszem – Bolesławem. Prowadzenie miejscowym zapewnił Grzegorz Majcherkiewicz, który jedynie dopełnił formalności po dograniu Wołkiewicza. Po godzinie gry po raz kolejny przypomniał o sobie weteran lokalnych boisk, 42-letni Piotr Kasprzyk. Pomocnik Przemszy uderzył tak, jak to ma w zwyczaju – piekielnie mocno i celnie z ponad 20 metrów. Goście byli w stanie tylko uratować honor. Kilkadziesiąt sekund przed końcowym gwizdkiem na listę strzelców wpisał się Tryfanów. Czasu na wyrównanie już zabrakło. Ekipa z Bukowna poniosła szóstą porażkę tej jesieni, natomiast zespół z Klucz triumfował po raz piąty.

PRZEBÓJ Wolbrom – PRĄDNICZANKA Kraków 3:1 (1:0)
Po słabszym początku, imponują zawodnicy Przeboju. Wolbromianie w ostatnim czasie kompletują zwycięstwa, wygrywając nawet z najlepszymi. Przy Leśnej w miniony weekend przegrała Prądniczanka. Jako pierwszy z rzutu karnego trafił Sylwester Cupiał, choć goście jeszcze długo po meczu zgłaszali pretensje do arbitra o podyktowanie tej „jedenastki”. Sporo uwag krakowianie wnosili też po drugim golu, sugerując pozycję spaloną. I tym razem sędzia – notabene także ze stolicy Małopolski – pozostał niewzruszony. Gdy na kwadrans przed końcem na 3:0 podwyższył Krzysztof Osmenda, stało się jasne, że Przebój odniesie piąte kolejne zwycięstwo. Przyjezdnym na otarcie łez pozostała bramka z karnego Kawy.

SPÓJNIA Osiek – ORZEŁ Iwanowice 2:1 (0:1)
Podobnie jak Przebój, zwyżkę formy potwierdzają piłkarze Spójni. W sobotę w Osieku przegrał jeden z faworytów ligi, choć po pierwszej części to iwanowiczanie byli bliżej sukcesu. Kubiak wykorzystał błąd w komunikacji bramkarza z formacją obronną i wpakował piłkę do siatki. W drugiej połowie co ciekawe lepiej prezentowali się gracze Orła, a mimo to stracili dwa gole. Najpierw do remisu mierzonym strzałem z rzutu wolnego z okolic 18 metra doprowadził Konrad Spurna, a w ostatnich minutach szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy przechylił Wojciech Wiśniewski, celnie główkując po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

PILICZANKA Pilica – BŁĘKITNI Modlnica 1:2 (0:1)
Przed tygodniem oba zespoły wysoko przegrały swoje mecze, więc do gry przystąpiły z mocnym postanowieniem odbudowania swojej pozycji w oczach kibiców. Udało się przyjezdnym, wśród których błysnął głównie Podgajny. Snajper gości zdobył dwie bramki. Jedną na wstępie, a drugą w końcówce po zabójczym kontrataku. W międzyczasie do remisu po stronie piliczan doprowadził Nowak.

POGOŃ Miechów – SOKÓŁ Kocmyrzów 1:3 (0:1)
Kiepskie nastroje podobnie jak w Pilicy panują także w Miechowie. Pogoń nie może odbić się od dna tabeli, przegrywając już po raz szósty na przestrzeni niespełna dwóch miesięcy. Miejscowi nie dali rady rywalom z Kocmyrzowa. Pierwsze dwie bramki były autorstwa Piszczewskija, natomiast na 0:3 podwyższył na kwadrans przed końcem Jagła. Miechowianie odpowiedzieli jedynie honorowym trafieniem z karnego Kwaśnińskiego.

W innym spotkaniu w ramach 8. kolejki gr. I krakowskiej KO, Grębałowianka Kraków pokonała u siebie 1:0 Zieleńczankę Zielonki. Gospodarze trzy punkty zapewnili sobie w jednej z ostatnich akcji meczu.

Czołówka tabeli:
1. KS Olkusz                              8   19   22:16
2. Grąbałowianka Kraków       8    18   17:9
3. Prądniczanka Kraków          8   17   21:9
4. Przemsza Klucze                  8   16   21:10
5. Przebój Wolbrom                  8   15  17:12

A-klasa:

W hicie kolejki lider z Przegini dzięki dwóm bramkom w drugiej połowie, ograł na wyjeździe Strażaka Przybysławice. Po raz kolejny swoją cegiełkę do triumfu Promienia (2:0) dołożył Przemysław Żmuda – autor jednej z bramek. Nowym wiceliderem tabeli został Przebój II. Wolbromianie po szalonym meczu wygrali w Jaroszowcu z tamtejszą Unią 4:3. 2:5 w Łobzowie przegrał natomiast obecnie trzeci zespół z Żarnowca. Olimpia powoli odrabia straty do czołówki, a Trzy Korony zwiększają dystans do szczytu tabeli. Do góry pną się także gracze z Chechła. Centuria ograła u siebie beniaminka z Zedermana 3:1 i zrównała się punktami z Błyskiem oraz Dłubnią, która uległa w Wielmoży Prądnikowi Sułoszowa 2:6. W końcu „odpaliła” Laskowianka (7:1), punktując kosztem outsidera z Zarzecza. Hattrickiem w tym pojedynku popisał się Bartosz Dąbek. Na własnym obiekcie wygrał też Ospel Wierbka – 2:0 z chimeryczną Wielmożanką, a trzy oczka z Kocikowej przywiózł za to Legion. Bydlińskie „Koniczynki” wygrały z rezerwami Piliczanki 3:1.

Czołówka tabeli:
1. Promień Przeginia           8   19   27:15
2. Przebój II Wolbrom           8   18   21:16
3. Trzy Korony Żarnowiec    8   15   33:24
4. Ospel Wierbka                 8   14   16:11
5. Strażak Przybysławice    8   13   24:10

B-klasa gr. I:

W weekend w tej grupie odbyły się dwa spotkania. W meczu „dwójek”, Ospel pokonał u siebie 3:1 Bolesław Bukowno, natomiast dwa oczka kosztem Spójni II stracił lider z Bukowna Starego (1:1).

B-klasa gr. II:

Dwie duże niespodzianki – solidarnie przegrali lider z wiceliderem. Czapla u siebie nie sprostała Orłowi Kwaśniów (0:2), natomiast prawdziwy blamaż zanotowali zawodnicy z Wierzchowiska. Trzy Buki przegrały przed własną widownią aż 1:9 z nowym wiceliderem tabeli Hetmanem Dłużec. W innych meczach punktowali już faworyci. Northstar Miechów pewnie 6:2 ograł Victorię Smroków, Cobra Wężerów 7:0 triumfowała w Kolbarku z Błyskawicą, a w Przesławicach 3:2 wygrali Błękitni Falniów. Z dalekiego Słaboszowa z trzema punktami wrócili także gracze Sokoła Gołaczewy.

Czołówka tabeli:
1. Czapla Czaple Małe            7   18    29:8
2. Hetman Dłużec                     7   16    33:4
3. Northstar Miechów               7   16    26:9
4. Trzy Buki Wierzchowisko    7   15   38:20
5. Cobra Wężerów                   7   12   24:12

slowik logoOlkuski Klub Sportowy „Słowik”
Dwudniowy, Ogólnopolski Turniej „MAX-TRANS CUP 2016” w roczniku 2008, w którym udział wzięło 18 zespołów z całego kraju, nieco przyćmił wydarzenia z ligowych boisk Słowika. Jednak także o nich warto wspomnieć, bowiem młodzi olkuszanie odnieśli komplet zwycięstw, wygrywając w niezwykle efektownych rozmiarach. Radosny weekend rozpoczęli Trampkarze. Zespół prowadzony przez Pawła Curyło potwierdził dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni, wygrywając w podkrakowskich Michałowicach aż 8:1. – W pierwszej połowie gospodarze starali się jeszcze dotrzymać nam kroku, ale po przerwie wątpliwości już nie było. Wygraliśmy wysoko, a cały zespół spisał się znakomicie – komentuje szkoleniowiec drużyny U-15. Także w sobotę, tyle tylko że na własnym „Blisko Boisko” z Przemszą Klucze wygrali Orlicy. Ekipa Józefa Ślązaka 4:1 pokonała Przemszę Klucze i po 5. kolejkach prowadzi w tabeli II ligi. Na szczycie ligowego zestawienia plasują się również Młodzicy Starsi. Podopieczni Rafała Pięty w niedzielę nie dali szans wolbromskiemu WAP-owi, triumfując na wyjeździe 7:2.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze