W niedzielne południe w Rabsztynie po raz drugi w historii odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”, w którym wzięło udział 168 osób.
Od 2011 roku na 1 marca przypada Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. Ta data stała się okazją do organizacji kolejnych eventów upamiętniających „Niezłomnych”. W 2013 roku „Tropem Wilczym” pobiegło kilkudziesięciu pasjonatów sportu i historii. Od tego czasu bieg rozrósł się na tyle, że jego kontynuatorzy znaleźli się nawet poza granicami naszego kraju. Teraz po całym świecie biega już nie kilkadziesiąt, a tysiące ludzi, którzy swoimi startami wyrażają wdzięczność oraz uznanie dla bohaterskiej postawy „Lalka” i jego kompanów walczących w czasach powojennych w powstaniu antykomunistycznym o wolną Polskę.
Wspomniany „Lalek” to Józef Franczak, a więc ostatni z „Wyklętych”, który zmarł w 1963 roku. To właśnie na pamiątkę tej daty tuż przed startem biegu głównego jego uczestnicy biorą udział w biegu honorowym właśnie na dystansie 1963 metrów. Także i w Rabsztynie uczestnicy olkuskiej edycji „Tropem Wilczym” w ramach rozgrzewki pokonali tę symboliczną trasę.
Później już wszyscy wspólnie wyruszyli na trasę biegu głównego, która tym razem liczyła 6,4 kilometra. Wśród zawodników nie zabrakło triumfatorów poprzedniej edycji, na czele z Maciejem Szpilem, który tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem. Zwycięzca kategorii Open z inauguracyjnego biegu, do mety dotarł prawie pół minuty później niż Robert Prasełek. Tegoroczny MVP to rocznik 1969. Trzeba jednak wiedzieć, że 49-letni Prasełek biega nie od wczoraj, a w swoim sportowym CV ma już starty w zagranicznych maratonach. Obecnie również przygotowuje się do startu na dystansie 42 km, a swoją niedzielną postawą udowodnił, że forma u niego wciąż rośnie. Podium w kategorii mężczyzn uzupełnił Tomasz Chmura.
Wśród kobiet zdecydowanie najlepsza okazała się Karolina Kwapisz. Olkuszanka na mecie wyprzedziła Magdalenę Jaśkowską i Annę Krupę. Komplet wyników dostępny jest pod adresem: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1shy0wegpl40irunMEqbWxYMOymyHt5qo9VXkkdKXExA/edit#gid=0
Na najlepszą trójkę w kategorii Open czekały puchary. Ponadto organizatorzy wręczyli dyplomy i nagrody rzeczowe także zwycięzcom poszczególnych kategorii wiekowych. Nie zabrakło też tradycyjnego losowania fantów wśród wszystkich startujących.
O klimat wydarzenia żywo związanego z historią Żołnierzy Wyklętych zadbała młodzież z Klubu Historycznego im. Armii Krajowej, która w Rabsztynie pojawiła się w strojach symbolizujących „Niezłomnych”. Każdy z uczestników biegu „Tropem Wilczym” w ramach pakietu startowego otrzymał ponadto koszulkę z podobizną jednego z żołnierzy, a na mecie na jego szyi zawisł okolicznościowy medal.
– Dziękujemy wszystkim za udział w biegu i tym samym symboliczne uczczenie pamięcią ludzi i wydarzeń z powojennej Polski, kiedy to Żołnierze Wyklęci walczyli o wolność kraju – mówił Michał Masłowski, prezes Klubu Historycznego im. AK. – Cieszymy się, że tak licznie odpowiedzieliście na nasze zaproszenie. Zapraszamy do Rabsztyna za rok, także z początkiem marca, na trzecią edycję naszego biegu – dodała Joanna Szczepanek z Klubu Biegacza Olkuszbiega.pl.
Organizatorzy i sponsorzy Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Rabsztynie:
Klub Biegacza Olkuszbiega.pl, Klub Historyczny im. Armii Krajowej w Olkuszu działających przy IV LO, Instytut Pamięci Narodowej oddział w Krakowie, Miejski Ośrodek Kultury w Olkuszu, Salon Meblowy KANITA.
Fot. Klub Historyczny im. AK w Olkuszu
nie odbył się bieg .chyba niedorzeczne
Ciekawe ilu z tych biegaczy zna całą i prawdziwą historię tych żołnierzy wyklętych – szczególnie np. Kurasia, albo „Jastrzębia”.