Stop pijanym kierowcom! – z takim hasłem na ustach przez centrum miasta przeszła młodzież, biorąca udział w kolejnej edycji happeningu podsumowującego projekt „No promil – No problem!”. W akcję zaangażowało się większość olkuskich szkół.
Głównym celem kampanii społecznej „No promil – No problem!” jest ograniczenie na terenie Małopolski liczby kierowców prowadzących pojazdy pod wpływem środków psychoaktywnych oraz zmiana społecznego nastawienia wobec pijanych osób siadających za kierownicą. Chodzi o wzmocnienie postawy krytycznej u pasażerów pojazdów, których kierowca wzbudza wątpliwości co do stanu trzeźwości.
– Naszym celem nie jest zakazywanie spożywania alkoholu. Chcemy jedynie wzmocnić świadomość, że ci, którzy pili, pod żadnym pozorem nie mogą siadać za kółkiem. Każdy pijany kierowca to przecież potencjalny zabójca – mówi Bogusława Lasota, pełnomocnik burmistrza do spraw uzależnień.
Z taką wiedzą i przekonaniem, w czwartkowe południe na płycie rynku pojawiły się delegacje wszystkich miejskich szkół gimnazjalnych i średnich. Nie zabrakło również najmłodszych uczniów z podstawówek. Oni także już wiedzą, że pijanym kierowcom mówi się „stop!”.
– Obecność na rynku wskazuję na Waszą wiedzę i odpowiedzialność za wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nie dopuszczajmy do niegodnych zachowań, które mogą stać się przyczyną ludzkiej tragedii – apelował do młodzieży szef olkuskiego magistratu Roman Piaśnik.
Zanim uczestnicy akcji ruszyli w stronę drogi krajowej nr 94, uczniowie Gimnazjum nr 4 wraz z resztą młodzieży zaprezentowali taniec radości, a na rynku rozbrzmiały strażackie syreny. W akcję zaangażowała się również policja, straż miejska oraz szkoła nauki jazdy „Marzanna”. Po części oficjalnej na starówce, młodzież z gwizdkami i transparentami przeszła na skrzyżowanie przy ul. Rabsztyńskiej. Tam przez kilkanaście minut manifestowała swój sprzeciw dla pijanych kierowców.
Opinie mieszkańców potwierdzają potrzebę organizacji podobnych happeningów. Na zakończenie krótki list, jaki do kierowców wystosowały dzieci.
Drodzy kierowcy!
Jesteśmy uczniami szkoły podstawowej. Waszymi córkami, synami, wnukami. Codziennie kilkukrotnie przemierzamy ulice miasta, w drodze do szkoły, sklepu, czy na boisko. Ponieważ chcemy czuć się bezpiecznie na drodze, apelujemy do Was, abyście przed jazdą nie pili alkoholu. Pomyślcie o skutkach Waszego nieodpowiedzialnego zachowania i o przykładzie jaki dajecie nam dzieciom. Pamiętajcie! Nie ma promili, nie ma problemu. Mamy nadzieję, że weźmiecie sobie do serca nasze prośby.
Uczniowie.
{joomplu:55028}{joomplu:54970}{joomplu:55005}
[quote name=”theon”]W Australii używając specjalnego oznakowania można wrócić do domu np z pubu nie przekraczając 30 km/h. Szkoda że kraj im normalniej ludzi traktuje, tum jest dalej od nas :sad:[/quote]
A w Polsce bez oznakowania można wracać do domu na potężnym fleku 150 km/h. To nie kraj normalnie traktuje ludzi, tylko ludzie traktują się nawzajem z szacunkiem – w odróżnieniu od naszego zawistnego zascianku.
[quote name=”pavv”]Ja wiem jak zmniejszyć problem z pijanymi kierowcami. Wystarczy podnieść dopuszczalną zawartość alkoholu we krwi z 0,2 promila do 0,5 jak w wielu krajach UE jest, albo nawet do 0,8 jak w UK jest.[/quote]
Ale dlaczego mamy się wzorować na jakimś tam UK czy innym EU ? A co my to gęsi ? A po co nam w ogóle głupie normy w kraju plagi pijanych morderców ? Chlejmy i do samochodu, bo przecież jest przyzwolenie na taką formę morderstwa. A gdy spotka to kogoś z rodziny, to larum gdzie policja, gdzie ci co pozwolili ? Czy dalej pavv ie, będziesz taki tolerancyjny, gdy pijany bandzior zabije twoja żonę, dziecko czy rodziców.?
Wielka mi akcja może trzeba uświadamiać policję aby w nocy baczniej przyglądali się kierowcom którzy robią zakupy w nocnych sklepach po 22.00 np w bolesławiu często można spotkać takich lekko już wstawionych kierowców.Lub więcej kontroli pod dyskotekami.
te młodzi ludzie i tak po szkole piją alkochol 🙂
I wielka szkoda że już tak młodym ludziom robi się w głowie z mózgu sieczkę
W Australii używając specjalnego oznakowania można wrócić do domu np z pubu nie przekraczając 30 km/h. Szkoda że kraj im normalniej ludzi traktuje, tum jest dalej od nas 🙁
[quote name=”pavv”]Ja wiem jak zmniejszyć problem z pijanymi kierowcami. Wystarczy podnieść dopuszczalną zawartość alkoholu we krwi z 0,2 promila do 0,5 jak w wielu krajach UE jest, albo nawet do 0,8 jak w UK jest.[/quote]
popieram gościa.
Ja wiem jak zmniejszyć problem z pijanymi kierowcami. Wystarczy podnieść dopuszczalną zawartość alkoholu we krwi z 0,2 promila do 0,5 jak w wielu krajach UE jest, albo nawet do 0,8 jak w UK jest.