Życie każdego z nas to przeogromne bogactwo, na którego kształt wpływa szereg czynników. Ważną rolę odgrywają bowiem zarówno nasze indywidualne decyzje związane z edukacją naszych dzieci, z pracą zawodową i troską o status ekonomiczny, jak również to, co związane jest z naszym światem wewnętrznym: system wartości, relacje z bliskimi, chęć samorealizacji, rozwój emocjonalny i duchowy. W tym zakresie wszyscy jesteśmy podobni, jednak kształt życia członków grupy „Zielone Światło” wyznacza dodatkowo jeszcze jedna istotna okoliczność – zmaganie się z chorobą nowotworową.
Pierwsze chwile ze świadomością choroby to często próba znalezienia odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego ja?” U niektórych pacjentów pojawia się złość, poczucie niesprawiedliwości, niezgoda na diagnozę, u innych dominujące staje się poczucie winy, a także przekonanie, że choroba jest karą za popełnione czyny oraz za zaniedbania wobec innych, jak też wobec samych siebie. To, co łączy wszystkie te osoby to ogromny, często paraliżujący strach.
Niezwykle istotne dla procesu zdrowienia jest to, jaką decyzję po wysłuchaniu diagnozy podejmie pacjent – czy zdecyduje się walczyć o siebie, czy też podda się chorobie. Bardzo często decyzja ta, to wewnętrzna walka konkretnej osoby z jej lękami, zmaganie się z licznymi wątpliwościami i przemyślenia na temat celowości podejmowania terapii. Niektórzy w tych dramatycznych chwilach sięgają po wsparcie osób bliskich, inni – nie mówią o chorobie nawet rodzicom, czy partnerom chcąc ochronić przed cierpieniem tych, na którym najbardziej im zależy. W ten sposób chronią również siebie przed przesadną troską lub litością, bowiem zmaganie się z chorobą nowotworową, to niejednokrotnie walka o odzyskanie swojej tożsamości jako głowy rodziny, o odrodzenie swojej kobiecości i męskości. Pozostaje też grupa osób, które nie mają nikogo, kto mógłby otworzyć na nich swoje serce.
Grupa wsparcia „Zielone Światło” daje przestrzeń na dzielenie się swoimi przeżyciami i doświadczeniami, pozwala na okazanie zarówno swoich lęków, żalu, wściekłości, wstydu, jak też niezłomności, woli walki. Dzielimy się swoimi pasjami i sukcesami co niejednokrotnie staje się inspiracją dla tych osób, które tracą nadzieję. Nie unikamy ani cierpienia, ani radości, ponieważ pełnia ludzkiego istnienia dokonuje się na kontinuum pomiędzy tymi dwiema elementarnymi wartościami.