gwiazdka_siatka1

Contimax MOSiR Bochnia został zwycięzcą Gwiazdkowego Turnieju Piłki Siatkowej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz. Dzięki współpracy LKS Kłos oraz olkuskiego MOSiR-u, przez dwa dni przy Wiejskiej, fani siatkówki mogli obejrzeć w akcji nie tylko miejscową drużynę, ale także pięć innych zespołów, które z dużym optymizmem przyjęły zaproszenie do udziału w imprezie. Przez blisko jedenaście godzin rozegrano dziesięć spotkań, a to ostatnie finałowe, z udziałem naszych siatkarzy, dostarczyło wielu wrażeń.

28 grudnia pod siatką rywalizowano w dwóch grupach. W pierwszej z nich znaleźli się gospodarze – zawodnicy Kłosa. Podopieczni Romana Sochy wygrali oba swoje mecze. 2:0 (bo grano do dwóch wygranych setów) pokonali Myszków i 2:1 ograli rywali z Radlina. W bezpośrednim starciu przeciwników olkuszan stoczono trzysetowy bój. Myszkowianie lepiej wytrzymali próbę nerwów i to oni w tie-breaku zapewnili sobie udział w fazie finałowej Gwiazdkowego Turnieju. Zdecydowanie mniej emocji dostarczgwiazdka_siatka_3yły kibicom zmagania w grupie B, bowiem tam MOSiR Bochnia zdeklasował rywali, a w meczu o drugą lokatę – także gwarantującą awans – Hutnik Kraków nadspodziewanie łatwo, bo 2:0 pokonał MCKiS Energetyka Jaworzno, a więc zespół najwyżej sklasyfikowany spośród wszystkich uczestników. Jednak ani termin, ani ubytki kadrowe nie były sprzymierzeńcem I-ligowców, więc z Olkuszem musieli pożegnać się już po pierwszym dniu imprezy, do domów wracając bez choćby wygranej jednej partii. – To wielka sensacja, bo przecież Energetyk miał być głównym kandydatem do najwyższego stopnia podium. Po porażce z Bochnią, ze Ślązaków kompletnie „zeszło powietrze” i nic im się nie układało – komentuje Janusz Mentlewicz, prezes Kłosa.

Po blisko sześciu godzinach zmagań podczas pierwszego dnia turnieju, wreszcie można było odpocząć i zregenerować siły przed dniem drugim – decydującym o końcowej klasyfikacji. Do półfinałowej rywalizacji jako pierwsi przystąpili zawodnicy z Bochni i Myszkowa. Contimax MOSiR nie dał szans rywalom i w krótkich dwóch setach (25:15 i 25:17) zapewnił sobie udział w meczu o „złoto”. Większej historii nie miał też drugi pojedynek, w którym ku uciesze olkuskiej publiczności, Kłos 2:0 pokonał krakowskiego Hutnika. Pierwsza partia wzorowa – wygrana do 12. W drugiej „krakusi” postawili trudne warunki, ale po emocjonującej końcówce 27:25 triumfowali olkuscy siatkarze.

Pojedynek o trzecie miejsce nie miał faworyta i faktycznie dopiero tie-break zdecydował o tym, że Hutnik stanie na najniższym stopniu podium. Myszkowianie mogą mieć pretensje wyłącznie do siebie, bo przecież wygrywając pierwszego seta, to im było bliżej do „pudła”. W sporcie jednak skoncentrowanym należy być od pierwszej, do ostatniej piłki. Jeśli ktoś poczuje się zbyt pewnie to może spotkać go kara. Z drugiej strony krakowianie udowodnili, że chcieć – to móc.

Na zakończenie dwudniowych zmagań, na boisku pojawiły się dwie najlepsze ekipy turnieju. II ligowy Contimax MOSiR Bochnia podejmował zespół gospodarzy. Kibice po cichu liczyli na niespodziankę i po pierwszych dwóch setach na takową się zanosiło. Konsekwentna gwiazdka_siatka_2postawa i wiele efektownych zagrań sprawiły, że 25:17 drugą partię wygrali olkuszanie i tym samym doprowadzili do wyrównania. Contimaxowi w decydującym momencie pomogło doświadczenie z parkietów wyższego szczebla (15:11), więc Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz pojechał do Bochni. – Mimo porażki w decydującym spotkaniu, musimy być dumni z naszych zawodników. Oba zespoły stworzyły kapitalne widowisko, jakiego w Olkuszu nie oglądano już dawno. Optymalne składy i poważne podejście do swoich obowiązków dostarczyły kibicom wiele emocji. Dziękujemy naszym fanom za przybycie i już teraz zapraszamy na ligowy pojedynek z GKPS Gorlice. W sobotę, 7 stycznia o 17:00 gramy we własnej hali. Czekamy na was! – mówi prezes Mentlewicz.

Podczas dekoracji pamiątkowymi pucharami nagrodzona została cała czwórka półfinalistów. Trenerzy przyznali również indywidualne wyróżnienia. Na rozegraniu równych sobie nie miał Przemysław Karkos z Olkusza, najlepszym atakującym został Piotr Rutkowski z Bochni, natomiast tytuł najlepiej blokującego trafił do Krakowa, a konkretnie do Leszka Klimczaka. Nagrody w imieniu burmistrza, wręczał dyrektor MOSiR-u Dariusz Murawski. Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy pomogli przy organizacji turnieju od strony technicznej. Jego poziom i ranga dają nadzieje, że w przyszłym roku podobny festiwal przyciągnie do Olkusza równie liczne grono fanów siatkówki.

Kłos Olkusz wystąpił w składzie: Roman Socha, Damian Socha, Dawid Chachulski, Konrad Kotas, Karol Szczepanik, Tomasz Kaliś, Przemysław Karkos, Damian Zioło, Adrian Bartnik, Michał Sowicki, Damian Parkitny, Mateusz Barczyk, Robert Stach.

Zobacz naszą fotogalerię:

{joomplu:27010}{joomplu:27000}{joomplu:26967}{joomplu:26919}


0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Pietrek
Pietrek
12 lat temu

Dziękuję za sugestie. Niestety takie informacje dostałem ze strony klubu… Zweryfikuję wszystkie niejasności. Pozdrawiam.

Adrian
Adrian
12 lat temu

Tak pozwolę sobie wytknąć parę niejasności :
1. Olkusz Wygrał w grupie z Radlinem 2:1, a z Myszkowem 2:0.
2. W finale to Bochnia wygrała pierwszego seta 25:22, a Olkusz wygrał drugiego 25:17.
3. Najlepszym blokującym został Leszek Klimaczak , ale on jest z drużyny Hutnika Kraków a nie Myszkowa.