Gdy siatkarze olkuskiego Kłosa przegrali w Słupsku decydujące starcie o wejście do II ligi, w obwodzie pozostawał im jeszcze dodatkowy turniej barażowy, o którym jednak słuch zaginął. Okazuje się jednak, że zespół prowadzony przez Romana Sochę w przyszłych rozgrywkach będzie występował na II-ligowych boiskach! Tak zadecydował Polski Związek Piłki Siatkowej, który, zwiększając szeregi drużyn ekstraklasowych, automatycznie otworzył drzwi do awansu najlepszym ekipom z niższych lig. Dzisiaj już wiadomo, że skorzystał na tym także Olkusz.
Szczerze powiedziawszy niesprawiedliwością byłaby absencja Kłosa w II lidze patrząc na to, jak ten zespół spisywał się w minionym sezonie. Olkuszanie w cuglach wygrali przecież swoją grupę III ligi, a później odnieśli także komplet zwycięstw w półfinałowym turnieju barażowym, którego sami byli organizatorem. Schody pojawiły się dopiero na drugim końcu Polski, gdzie Kłos przegrał na ostatniej prostej przed awansem, ulegając 1:3 SPS Słupsk. Niedosyt był ogromny, ale jeśli już wspomninać o niesprawiedliwości, to rzeczywiście – sport często bywa niesprawiedliwy, bo nie zawsze wygrywa ten lepszy.
– Zespół swoją postawą mocno zapracował sobie na awans, który ostatecznie stał się naszym udziałem. Kilka lat walczyliśmy o sportową promocję i w końcu się udało. Ktoś zaraz powie, że awansowaliśmy przy zielonym stoliku, w pozaboiskowej walce. Tak z pewnością nie było. Zwiększenie składu Plus Ligi pociągnęło za sobą szereg zmian na niższych szczeblach, więc zbyteczny okazał się również dodatkowy turniej barażowy, w którym mieliśmy zagrać o II ligę – mówi prezes Kłosa Janusz Mentlewicz.
O takim rozstrzygnięciu sprawy awansu bez dodatkowej gry, spekulowano już od kilku tygodni, jednak dopiero w ostatnich dniach zapadły oficjalne decyzje. Co prawda PZPS nie wydał wiążącego oświadczenia, ale jak przekonują w związkowej centrali, w połowie lipca ukażą się terminarze rozgrywek, a jedna z tabel II ligi będzie uwzględniała właśnie ekipę z Olkusza. Najprawdopodobniej Kłos trafi do grupy 6, gdzie za rywali będzie miał m.in. MCKiS Energetyka Jaworzno, Wisłoka Strzyżów, Contimax MOSiR Bochnia, czy MKS Andrychów. Na ostateczny skład ligi trzeba jednak jeszcze nieco poczekać, bo być może nie wszystkie kluby będą w stanie udźwignąć wymogi organizacyjne związane z uczestnictwem w rozgrywkach na tym poziomie.
W Olkuszu o swój ekonomiczny byt są spokojni. W klubie panuje pełna mobilizacja, a działacze mają nadzieję na wsparcie miejskich urzędników, którym powinno przecież zależeć na promocji regionu. Kłos może liczyć na solidnych sponsorów, jak również na silną i wyrównaną kadrę zawodników. Trwają jeszcze poszukiwania trzech wartościowych graczy, na każdą z pozycji. Skład LKS-u na II ligę ma liczyć 15 siatkarzy. Przed nowym sezonem niewiele zmieni się też na ławce trenerskiej. Zespół ciągle prowadzić będzie Roman Socha, a w pracy szkoleniowej pomagać mu będzie jego syn Damian.
– Jestem spokojny o ten zespół. Chłopcy udowodnili, że zasługują na coś więcej niż tylko III liga, a wiele spotkań rozegrali na naprawdę wysokim poziomie. Nasza drużyna ma ogromny potencjał, co przy kolejnych wzmocnieniach może jej jeszcze dodatkowo pomóc w podniesieniu sportowego poziomu – przekonuje Janusz Mentlewicz.
