Mieszkańcy niektórych olkuskich bloków zmagają się z problemami dotyczącymi śmietników. Na naszych łamach wielokrotnie poruszaliśmy tego typu sprawy, z którymi zgłaszali się do nas czytelnicy. Ostatnie interwencje otrzymaliśmy z ul. Sławkowskiej oraz ul. Bylicy. Chodzi o estetykę miejsc, w których stoją kontenery oraz… nietypową wiadomość od zarządcy bloku.
Olkuska Spółdzielnia Mieszkaniowa (Rejon1) zaapelowała do lokatorów bloku nr 5 przy ul. Sławkowskiej w Olkuszu, aby wyrzucali śmieci do kontenerów usytuowanych przy ich budynku. Zaniepokojenie mieszkańców wzbudziła dalsza część ogłoszenia: „W razie udowodnienia lokatorom wyrzucania odpadów do kontenerów UMiG Olkusz przy ul. Sławkowskiej 7 zostaną oni obciążeni kosztami wywozu wszystkich kontenerów UMiG. Sprawę prosimy potraktować jako pilną”.
Mieszkaniec „piątki”, który przyniósł nam do redakcji zdjęcie powyższego ogłoszenia, nie kryje irytacji wobec spółdzielni. – Na jakiej podstawie prawnej OSM zamierza nas karać? Dlaczego mam płacić za wywóz wszystkich kontenerów urzędowych? I co to znaczy wszystkich: na naszej ulicy, w całym mieście, czy też może w gminie? To brzmi jak kiepski żart! – denerwuje się lokator.
Czy spółdzielnia „na wyrost” postraszyła mieszkańców? Prezes OSM tłumaczy, że treść ogłoszenia nie jest precyzyjna. Zapewnia, że intencje były nieco inne. – Pozostaje mi przeprosić mieszkańców za błąd, jaki wkradł się się do ogłoszenia. Oczywiście chodziło nam o kontenery znajdujące się na terenie Spółdzielni, a nie kontenery OSM. Nie chodziło również o karanie lokatorów kosztami wywozu wszystkich kontenerów UMiG, a obciążenie kosztami nieruchomości przy ul. Sławkowskiej 5. Gdyby bowiem śmieci były wyrzucane do kontenerów przy bloku na Sławkowskiej 7, administrowanym przez PGK, musielibyśmy płacić za dzierżawę śmietników stojących na terenie wspólnoty – wyjaśnia prezes OSM Mirosław Otwinowski.
To niejedyny przykład problemów olkuszan ze śmietnikami. W naszej redakcji interweniował również lokator bloku przy ul. Bylicy 4. Od kilku lat, w imieniu grupy mieszkańców, domaga się on utrzymywania w należytym porządku miejsca, na którym stoją kontenery. O śmietniku tym pisaliśmy kilka tygodni temu (http://przeglad.olkuski.pl/index.php/artykuly/aktualnosci/nasze-interwencje/10329-smietnikowy-balagan-kto-to-posprzata). – Miejsce jest wysypiskiem śmieci dla okolicznych posesji, sklepów i przede wszystkim dla domostw spoza Olkusza, mieszkańcy których podrzucają tu śmieci. To żałosny obraz miasta i spółdzielni – piszą mieszkańcy.
Magistrat, do którego zwracali się lokatorzy, stoi na stanowisku, że za porządek przy śmietnikach odpowiada zarządca osiedla. OSM z kolei twierdzi, że nie sprząta na terenie, który nie jest jej własnością. – Ten śmietnik stoi na terenie miasta. Płacimy za dzierżawę, ale korzystają z niego także mieszkańcy wspólnot – dodaje Mirosław Otwinowski.
W obydwu opisanych przypadkach lokatorzy, którzy interweniowali w naszej redakcji uważają, że ogrodzenie śmietników byłoby najwłaściwszym rozwiązaniem. W ten sposób ograniczyłoby się podrzucanie odpadów, a tym samym łatwiej byłoby dbać o porządek. Zgoła odmiennego zdania jest szef OSM. – Ogradzanie śmietników i zamykanie ich na klucz czy karty chipowe powinno być karalne. Likwidujmy tego typu bariery. My częściowo zabudowujemy takie miejsca, by śmieci nie rozwiewał wiatr. Uważam, że kontenery powinny być dostępne dla wszystkich, skoro wszyscy w gminie płacą za śmieci tyle samo – dodaje prezes Otwinowski.
Co sądzicie o problemach ze śmietnikami? Czekamy na Wasze opinie na www.przeglad.olkuski.pl!
Na os . młodych przy petli smietnik jak w bangladeszu kto chce to przyjezdza i wywala swoje smieci do koszy lacznie z wlascicielami okolicznych sklepów, stada ptakow wyjadaja resztki z kublow i zasrywaja samochody na okolicznych parkingach ale to nic najwazniejsze ze fontanna na rynku tryska woda ku uciesze burmistrza a ludzie w miescie na smietnik z prawdziwego zdarzenia sie nie moga doczekac, moze jakas epidemia wybuchnie to sie ktos wezmie do roboty.
Jako kolejną paranoję można przytoczyć przykład kartek porozklejanych po klatkach na osiedlu młodych z prośbą spółdzielni o zamykanie kontenerów ze względu na pojawiającą się plagę szczurów. Bardzo dobrze, niech się spółdzielnia boryka z problemami skoro sama nie potrafiła interweniować aby kontenery miały inne klapy do zamykania. Jestem osobą starszą i nie ukrywam, że mam problem z otwarciem pokrywy, dzieci w wieku gimnazjalnym również….
każdy sklep powinien mieć kosz na śmieci
są 2 wyjścia. Albo niech każda klatka ma swój prywatny smietnik zamykany na kłódkę, albo niech wrzucają wszystko do jednego kontenera i płacą jako niesegregowane. 6 rodzin z klatki prędzej sie nawzajem upilnuje , a jak nie to przybędzie stanowisk pracy przy segregacji
Ustawodawcy sami w swej głupocie stworzyli problem, a ludzie go rozwiązali najłatwiej jak się dało. Niech się ustawodawcy przyzwyczają, że durnowate prawo nie działa i działać nie będzie.