Drugi dzień Świąt Wielkanocnych to w polskiej tradycji lany poniedziałek, a więc okazja do wodnych bitew, ale i także szansa na darmowy, najczęściej zimny prysznic. Ta druga możliwość nie należy do przyjemnych, bo chyba tylko nieliczni są w stanie zrozumieć intencje goniących z wiadrami czy butelkami pełnymi wody – nawet w taki dzień jak Śmigus Dyngus. Dlatego też coraz modniejsze stają się wodne ustawki, a więc zorganizowane bitwy wodne, gdzie obowiązkiem jest bycie mokrym. Okazuje się, że wspólne wodolejstwo może być także świetną zabawą.
O największą, zorganizowaną bitwę wodną w regionie – taką z zasadami i sędzią postarało się Stowarzyszenie „Po prostu działaj” skupiające w sobie przede wszystkim młodych ludzi, rządnych ciekawych inicjatyw i mobilizujących lokalne społeczeństwo. Poniedziałkowa bitwa odbyła się na boisku przy Gimnazjum nr 3, a udział w niej mógł wziąć niemal każdy. Warunkiem uczestnictwa było posiadanie balonu, woreczka, czy też butelki z wodą. Pomysłów na wodne bomby nie brakowało, a wspólna mokra zabawa trwała dobre 20 minut. – Nasze pomysły rodzą się dosyć spontanicznie, ale za każdym razem spotykamy się z naprawdę sporym odzewem ze strony naszych fanów. W bitwie udział wzięło prawie 40 osób, a jeśli wierzyć zapewnieniom następnym razem będzie ich dwa razy więcej – mówi prezes Stowarzyszenia Karol Jurga. – Ta wodna ustawka to kolejna propozycja po wieczorze gier planszowych, jaki niedawno udało nam zorganizować w Baszcie. Od razu apelujemy, że jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na urozmaicenie weekendowego wieczoru to zapraszamy do nas osobiście, bądź też na nasz profil na facebooku. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje – dodaje Wojciech „Wojti” Kowalski.
Przypomnijmy, że wodna bitwa to już kolejna inicjatywa Stowarzyszenia „Po prostu działaj”. Jego członkowie na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy zorganizowali już wiele różnego rodzaju koncertów, spotkań z kulturą i sztuką, czy zwykłych wieczorów rozrywkowych. Wydaje się, że kreatywność ludzi związanych z tą grupą nie zna granic, a więc możemy być raczej pewni, że już niebawem o „Po prostu działaj” znowu będzie głośno.
Fot. Stowarzyszenie „Po prostu działaj”
