Od 1 września wszystkie bilety na przejazdy autobusem w strefie miejskiej można kupić za złotówkę. Sam pomysł obniżki cen przypadł do gustu pasażerom, jednak wciąż pojawiają się głosy sprzeciwu dotyczące wyznaczenia strefy w Olkuszu. Część mieszkańców czuje się pominięta i głośno mówi o jawnej dyskryminacji.
Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy ul. Czarnogórskiej oraz ul. Długiej. W ich mniemaniu obowiązująca strefa została błędnie wyznaczona, a oni sami nadal nie mogą doczekać się odpowiedzi, kto i dlaczego podjął taką decyzję. – W strefie miejskiej pasażerowie płacą na bilet 1 zł, w pozostałych strefa pasażerowie płacą dwa razy więcej. Takie strefy obowiązują wszędzie, jednak tylko w Olkuszu podział na obszary jest tak dziwaczny. Mieszkańcy Kamyka mogą liczyć na tańszy bilet od mieszkańców np. ul. Czarnogórskiej, choć na Kamyk jest znacznie dalej niż na ulicę zaczynającą się pół kilometra od rynku Olkusza. Coś tutaj chyba jest nie tak. Wiemy, kto odpowiadał za wyznaczanie stref, ale na jakiej podstawie zostały one wytyczone? – mówi jeden z mieszkańców ul. Czarnogórskiej, chcący zachować anonimowość.
Identyczne pytanie postawiliśmy w olkuskim ZKG „KM”, licząc na rzeczowe uzasadnienie wydanych decyzji. – Nie jest prawdą, iż mieszkańcy ul. Kamyk płacą za przejazd mniej niż mieszkańcy ul. Czarnogórskiej. W obu tych przypadkach cena biletu jednorazowego wynosi 2 zł. Bilet za 1 zł przysługuje osobom, które wsiadają lub wysiadają na przystanku Olkusz Kamyk znajdującym się przy ul. 29 Listopada – twieredzi Katarzyna Mandecka, przedstawicielka Zarządu ZKG „KM”.
Dodatkowo Związek przypomina, że bilet za 1 zł obowiązuje wyłącznie w strefie miejskiej Olkusza ograniczonej przystankami: os. Młodych Pętla, Ks. Gajewskiego, Osiecka, os. 1000-lecia, Rabsztyńska supermarket, Supersam ZKGKM, 20 Straconych I, Skrzyżowanie „stacja Statoil”, Żuradzka, E. Orzeszkowej, Olkusz Kamyk oraz na całej trasie przejazdów linii specjalnych: M, SŁ, PS i PS1.
Powyższy cennik został wprowadzony Uchwałą Zarządu ZKG „KM” w Olkuszu nr DCCLXXXVII/573/2017 z dnia 7 sierpnia 2017 roku, a wytyczenie określonego w cenniku obszaru ograniczonego wyżej wymienionymi przystankami miało na celu odciążyć linie: M i PS, na których od dawna obowiązywały przejazdy za symboliczną złotówkę.
Ponadto bilet normalny za 2 zł nie obowiązuje na przejazdach pomiędzy dwoma gminami, a jedynie w obrębie danej gminy np: na terenie miasta i gminy Olkusz, na terenie miasta Bukowno, na terenie gminy Bolesław oraz na terenie gminy Klucze. Koszt przejazdu pomiędzy dwoma gminami na bilecie jednorazowym normalnym w dalszym ciągu wynosi 3,60 zł, a na bilecie ulgowym gminnym 2,50 zł, za wyjątkiem przejazdu między miastem Bukowno i gminą Bolesław, które traktowane są jako jedna jednostka administracyjna. Tam za przejazd wciąż płaci się 2 zł.
Nie zmienił się również cennik biletów okresowych. Bilety ulgowe miesięczne przysługują emerytom i rencistom bez względu na ich wiek, natomiast bilety jednorazowe ulgowe przysługują jedynie tym pasażerom, którzy skończyli 70 lat.
Niestety dla mieszkańców wspomnianych ulic: Czarnogórskiej i Długiej nie mamy dobrych wieści. Korzystając z komunikacji miejskiej będą zmuszeni płacić 2 zł za przejazd, bowiem ich strefa nie obejmuje.
Jadąc z Os.Młodych do centrum tj. 7 km zapłacę 1 zł, a jadąc np. z Podlesia I do Podlesia II 1 km zapłacę 2 zł.
I wszystko by było w porządku gdyby komunikacja była samofinansująca się lub prywatna. Ale gdy do niej dopłaca cała lokalna społeczność to jest to granie w kulki. Tak działają fachowcy !!!. Proponuję aby wszyscy nie objęci tzw. ulgą mieszkańcy gminy Olkusz kupowali bilety po 1 zł i czekali na kontrole biletów, a następnie na sprawę sądową. Ciekawe co na to powiedzą sądy, czy w Polsce jest jakieś prawo czy każdy robi co chce, a może obowiązuje segregacja rasowa ze względu na miejsce zamieszkania?
Orzekam, że obecny stan rzeczy dotyczący stref, które dzielą mieszkańców Olkusza na sort lepszy (uprzywilejowany) i gorszy jest niezgodny z Konstytucją. 😮
Krótka piłka. Strefa miejska powinna obejmować wszystkie adresy olkuskie i tyle w temacie. Wszelkie spekulacje odnośnie granic stref są zbyteczne zwłaszcza, że Olkusz to nie Warszawa i nie ma dzielnic, które mają osobnych burmistrzów. Jeden burmistrz jedna strefa koniec kropka, a granica strefy powinna obowiązywać na granicy miejskiej z sołectwami gminy.
Jak zwykle się nie dogadali, tylko przekombinowali i namieszali …