Za nami drugi seans letniego kina plenerowego na olkuskim rynku. Tym razem fani ambitnej kinematografii obejrzeli „Zło” Mikaela Hafströma z 2003 r. Niedzielna projekcja przyciągnęła na starówkę nieco większe grono mieszkańców niż podczas inauguracji projektu, którego wykonawcą jest Fundacja „Kino czuje. Czuję kino”.
– To będzie szczególny wieczór – mówił przed pokazem Daniel Stopa, pomysłodawca i organizator tegorocznego kina pod gołym niebem. I rzeczywiście taki był. Dopisała nie tylko frekwencja, ale i pogoda. Publiczność także kilkakrotnie nagrodziła brawami kolejną odsłonę weekendowej imprezy plenerowej, która wedle scenariusza dobiła do półmetka.
Zanim jednak na ekranie wyświetlone zostało „Zło”, nagrodę odebrała Patrycja Gwiazda, za zwycięstwo w konkursie filmowym T-Mobile Nowe Horyzonty. Projekt, w którym można było wygrać festiwalowe gadżety, odbył się dzień wcześniej na facebookowym profilu Fundacji „Kino czuje. Czuję kino”. – Wczoraj gościliśmy na 15. T-Mobile Nowe Horyzonty, opowiadaliśmy tam o naszym olkuskim cyklu filmowym i zapraszaliśmy do nas na kolejne projekcje – dodał Daniel Stopa.
Po tym miłym akcencie, widzowie obejrzeli krótką zapowiedź Łukasza Jarosza, a zaraz po niej wyświetlona została filmowa propozycja naszego miejscowego artysty, który osobiście pojawił się na projekcji, za co zebrał gromkie oklaski. Z komentarza poety i muzyka można było dowiedzieć się m.in., dlaczego zaproponował akurat szwedzkie „Zło” Mikaela Hafströma. Olkuski artysta zdradził także swoje filmowe inspiracje oraz opowiedział o tym, kiedy i z jakiej przyczyny wzrusza się w kinie.
Pełna zapowiedź Łukasza Jarosza do filmu „Zło” jest dostępna pod adresem: https://www.facebook.com/1592772304301041/videos/1654605401451064/?ref_newsfeed_story_type=regular&action_history=null
Przed nami jeszcze dwa, sierpniowe seanse kina plenerowego w Olkuszu. – Byłam za pierwszym razem, byłam także i w niedzielę. Jestem zachwycona pomysłem i repertuarem. To naprawdę ambitne kino, dużo bardziej wartościowe niż to dzisiejsze. Każdy film niesie ze sobą pewne uniwersalne przesłanie. Satysfakcja duchowa gwarantowana – opowiadała po seansie pani Barbara, która od razu zapewniła, że nie opuści także sierpniowych projekcji.
A oto one:
09.08. godz. 21:00 – „Brzdąc”, reż Charles Chaplin. Zaprasza Dorota Kędzierzawska.
23.08. godz. 21:00 – „Mój Nikifor”, reż Krzysztof Krauze. Zaprasza Agnieszka Holland.
Przypominamy, że w razie deszczu seanse będą przeniesione do kina „Zbyszek” przy ulicy Francesco Nullo, a nie jak to było pierwotnie w planach do Centrum Kultury przy ul. Szpitalnej.
Więcej informacji o projekcie, zapowiedzi, a także informacje o konkursach na profilu facebookowym Fundacji „Kino czuje. Czuję kino”: https://www.facebook.com/pages/Kino-czuje-Czuj%C4%99-kino/1592772304301041
Fot. Adam Sowula
Sorry, ale o co chodzi z tym kinem i Panem Stopą????
Byłem w niedzielę ze znajomymi i normalnie obejrzeliśmy film, całkiem dobry, fajnie ze coś się dzieję na rynku i chyba lepiej, że coś jest, bo chyba po to jest ten rynek.
a tu na przeglądzie znów taka dyskusja, i co z tego, że są jacyś znajomi Pana Stopy, którzy go wielbią, nie znam Pana Stopy osobiście, ale na rynku fajnie powiedział. jak jego fundacja wzięła pieniądze, to co z tego, przecież nie ukradł, coś robi i to nawet robi coś dla mnie, bo byłem na filmie. Oby więcej takich zabaw i takich ludzi w Olkuszu.
[quote name=”władca lemingów, lelki i dojacze kóz”]ja tu widze samych znajomych (…) minusują(…) z uni wzieła na coś co powinien MOK zrobic w swoim budrzecie (Niezły „budżet”)…. szok ….[/quote]
Nieustające niezadowolenie, przewlekła mizantropia i zarządzanie rzeczywistością Olkusza sprzed monitora, permanentne niuchanie – „skąd ktoś kasę wyrwał i dlaczego to nie byłem ja”, malkontencja i upierdliwość! Jan Kanty mocno przesadził z tą klątwą, którą jakoby rzucił na Olkusz i jego mieszkańców – nie tylko nie osłabła jej moc, ale nawet jakby się nasiliła.
Nie znam Pana Stopy, ale wolę trzymać z nim niż z bandą lelków i lemingów, którzy poza krytykowaniem chyba nic innego nie ptrafią. Biedny frustraci.
ja tu widze samych znajomych pana Stopy, wielbiącego go i nic pozatym, minusują tych którzy cokolwiek powiedza przeciw niemu…. kino jak kino było mineło, a jednoosobowa fundacja pana stopy dotacje z uni wzieła na coś co powinien MOK zrobic w swoim budrzecie…… ale tam tyle starych mebli że szok ….
Wielkie brawa i ukłony dla Daniela! To naprawdę miło wyglądało, a fabuła filmu i atmosfera stworzona na olkuskim rynku sprawiła, że można było zapomnieć o zimnie. Z niecierpliwością czekam na kolejny seans:)
[quote name=”DTS”]Gratuluje ponownie organizatorom! Kino plenerowe ewidentnie się rozkręca, byłam na pierwszym i na drugim filmie.Wprawdzie oglądałam już film Zło, ale to zupełnie inny odbiór na ekranie na oświetlonym Rynku i tej miłej atmosferze. Nie oglądałam jeszcze filmu Brzdąc, wiec przyjdę na pewno.[/quote]
Ale pier…..cie Hipolicie.
Gratuluje ponownie organizatorom! Kino plenerowe ewidentnie się rozkręca, byłam na pierwszym i na drugim filmie.Wprawdzie oglądałam już film Zło, ale to zupełnie inny odbiór na ekranie na oświetlonym Rynku i tej miłej atmosferze. Nie oglądałam jeszcze filmu Brzdąc, wiec przyjdę na pewno.
Super seans! Łukasz Jarosz wybrał fajny film. Jego zapowiedź była świetna. Duży + dla Łukasza za poczucie humoru z poetyckim Rejsem 😀 Rewelka, że dopisała pogoda, ale trzeba pamiętać, żeby zabrać ze sobą coś ciepłego, bo wieczorem robi się chłodniej. Następny seans w niedzielę w sierpniu (9.08), fajnie będzie zobaczyć „Brzdąca” w kinie plenerowym na Rynku, na pewno będzie to film dla wszystkich, nawet tych najmłodszych, których nie brakuje na seansach. Prosty humor, który bawi od zawszę. Do zobaczenia w niedzielę 9 sierpnia!!! 😀 Pogoda musi dopisać!
lelekkozoduju! Czas „pokarze”, czas „pokarze”! 🙂
Lelekkozodój zwac się powinien lelek zazdrosnik lub lelek malkontent
Z tym letnim kinem to jest zwykła ściema. Zachwycają się, co niektórzy jak coś sami stworzyli a oni tylko chcą zabłysnąć bo pewnie szukają pracy i myślą, że będzie im łatwiej. Czas pokarze czy miałem rację. Nie widzę w tym krzewienia żadnej kultury. Tyle szumu dla kilkudziesięciu osób i to na 4 seanse.
a będą zdjęcia 😆 😀