Po 9. miejscu w stolicy w ramach turnieju organizowanego przez Escolę, dla rocznika 2008 przyszedł czas na zmagania we Wrocławiu. Ich bilans wygląda naprawdę ciekawie – 7 zwycięstw i 3 porażki. Szkoda przede wszystkim jednej z nich, a konkretnie z AP Champions Oława, bo gdyby nie ona, to Słowik grałby o podium, a tak podopiecznym Macieja Mroza i Rafała Pięty pozostała rywalizacja w Lidze Angielskiej, gdzie rozstrzygnęły się losy miejsc 7-12 imprezy pod nazwą „Zdolny Śląsk”.
Ostatecznie olkuszanie zostali sklasyfikowani na 2. miejscu w „Premier League”, co zapewniło im 8. miejsce w stawce 24 drużyn.
Zmagania w grupie eliminacyjnej „żółto-niebiescy” rozpoczęli wybornie, bo od wygranej 4:0 nad Olympic’iem II Wrocław. W drugim starciu OKS ograł rówieśników z Unii Rosochata aż 6:0. W trzeciej kolejce doszło do wspomnianego już starcia Słowika z oławską ekipą AP Champions. Z wielu okazji na zdobycie goli olkuszanie wykorzystali tylko jedną, a że w międzyczasie stracili dwie bramki, z boiska zeszli pokonani. Następny mecz z UKS-em Kiełczów nie miał większej historii. 9-latkowie rozgromili rywali 9:1 i w ostatnim pojedynku stanęli naprzeciwko Zagłębia Lubin. Tutaj także wątpliwości nie było. „Miedziowi” pokazali klasę i gładko wygrali 6:1. – O ile z Championsami przegraliśmy pechowo, o tyle od Zagłębia otrzymaliśmy dobrą lekcję futbolu, a przede wszystkim lekcję skuteczności – zaznacza trener Mróz. Grupę wygrali lubinianie, a Słowikowi pozostała gra w „drugiej” lidze, konkretnie „Angielskiej”.
Wysoka porażka z Zagłębiem nie wpłynęła jednak jakoś destrukcyjnie na chłopców, bowiem ci walkę o 7. lokatę zaczęli efektowną wygraną 6:0 nad Miedzią Legnica. Później przyszły przekonujące zwycięstwa nad Talentem Bolesławiec – 4:0, Ślęzą Wrocław – 4:1 i Sport Projektem Legnica 6:0. Gdyby nie minimalna porażka 0:1 z najlepszym w tej grupie Parasolem Wrocław, to można by mówić o triumfie w symbolicznej „Premier League”.
Najwięcej bramek dla OKS-u w stolicy Dolnego Śląska zdobył Arkadiusz Sochacki – 12. Na listy strzelców wpisywali się także: Szymon Zgoda – 8 razy, Jan Dela – 7 razy, Dawid Kruczek – 6 razy, Oskar Zdrodowski – 5 razy oraz Maciej Gawęda – 3 razy. Ponadto wysoką dyspozycję w bramce potwierdził Bartosz Sroka.
– Biorąc udział w tak dużych turniejach, zbieramy doświadczenie i sprawdzamy umiejętności naszych zawodników. Na tle drużyn z Dolnego Śląska wypadliśmy bardzo dobrze. Właściwie pod względem umiejętności indywidualnych i drużynowych z klubów, z którymi mieliśmy okazją zagrać, odbiegaliśmy od Zagłębia Lubin. Dziękujemy trenerowi i koordynatorowi Olympic Wrocław Krzysztofowi Wołczkowi, za możliwość wzięcia udziału w turnieju. Dziękujemy rodzicom za poświęcenie i przebycie z drużyną ponad 1100 kilometrów w dwa tygodnie. Doceniamy to! Teraz nieco dłuższa przerwa od dalekich wyjazdów, a w marcu… wyprawa do przyjaciół z Jaguara Gdańsk – komentuje Maciej Mróz.