3663 złotych + 1 euro – tyle udało się zebrać Stowarzyszeniu Orbita, które w minioną niedzielę w Memoriale Jadwigi Kuczyńskiej zagrało nie tylko o zwycięstwo w mocno obsadzonym turnieju, ale także walczyło o zdrowie Oliwii Kowalczyk. Historię dziewczynki chorej m.in. na cukrzycę już znamy. W Bukownie na początku marca odbył się premierowy turniej z myślą o 9-latce.
Podczas wcześniejszej imprezy, organizatorzy zbierali pieniądze na szkolenie diabdoga – psa, który pomoże dziewczynce rozpoznawać zmiany zachodzące w jej organizmie. Teraz Orbita i jej piłkarscy przyjaciele, zagrali dla zakupu aparatu monitorującego poziom cukru u dzieci. Do zebranej w niedzielę kwoty ponad 3,5 tys. zł. w najbliższych dniach mają dojść kolejne datki, więc Oliwia i jej rodzice o powodzenie akcji mogą być spokojni. Przypomnijmy, że główna bohaterka turnieju od czterech lat zmaga się z cukrzycą. Dodatkowo dziewczynka cierpi na kilka innych schorzeń, w tym na niedoczynność tarczycy.
Po wcześniejszych zmaganiach dorosłych zawodników na parkiecie hali bukowieńskiego MOSiR-u pojawili się rówieśnicy Oliwki, którzy podzieleni na dwie grupy pomagali, ale jednocześnie z pasją walczyli o turniejowe podium. Udział w Memoriale Jadwigi Kuczyńskiej to duże wyróżnienie, bo zmarła pani doktor była zarówno wiernym kibicem Orbity, jak i wspaniałym specjalistą. Patrząc na wydarzenia z niedzielnego popołudnia, tytuł „specjalistów” – w dawkowaniu napięcia zyskali sobie gospodarze turnieju, którzy wygrali całą imprezę, o mały włos nie odpadając z niej po fazie grupowej. Wszystko przez remis z Cracovią i porażkę ze Spartą Katowice. Jeden punkt wystarczył, aby awansować do półfinału, w którym rywalem Orbity była Szczakowianka. To właśnie w młodych graczach z Jaworzna prezes bukowieńskiego klubu Jarosław Tomczyk, od początku zmagań upatrywał głównych faworytów do końcowego triumfu. W bezpośrednim starciu, lepsi okazali się jednak miejscowi, ogrywając gości ze Szczakowej 5:3. Promocja do finału to nie wszystko. Bukowianie nie zmarnowali szansy i w meczu o turniejowe złoto pokonali AP 21 Kraków. Zwycięski gol na 2:1 padł w ostatniej minucie spotkania. – Nie wyniki sportowe są w takich akcjach najważniejsze, ale wygrana z tak wymagającymi przeciwnikami niebywale cieszy i motywuje do dalszej pracy – przekonuje Jarosław Tomczyk.
Trzecie miejsce w turnieju dla Oliwki zajęła Szczakowianka, a na dalszych pozycjach sklasyfikowano Spartę Katowice, Cracovię oraz AP Przemsza Klucze.
Zanim jednak odbyły się najważniejsze mecze, decydujące o miejscach na podium, organizatorzy memoriału zlicytowali kilka naprawdę cennych fantów. Największym wzięciem cieszyła się koszulka Borussii Dortmund z autografem Jakuba Błaszczykowskiego, za którą jej nowy nabywca zapłacił tysiąc złotych. Były także inne trykoty i piłki z podpisami uznanych zawodników.
Organizatorzy dziękują za pomoc w organizacji imprezy firmom: Certus, Inter Marche i Piekarni Andrzeja Stopy, a także rodzicom swoich podopiecznych.
{joomplu:51732}{joomplu:51731}{joomplu:51743}
był miro gajdziszewski na turnieju? prezes orbity dostal sie w koncu do komisji rewizyjnej?czy dalej robi za pajaca:)