Polskie przysłowie mówi, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, ale prawdziwy przyjaciel jest przy tobie wtedy, kiedy… powinien przy tobie być. Od kilku tygodni o tej prawdzie przekonują się zarówno członkowie Stowarzyszenia „Zielone Światło”, jak również lokalna społeczność, którzy dzięki otwartym sercom wielu osób, w innowacyjny sposób mogą zarówno udzielić pomocy potrzebującym, jak również tę pomoc znaleźć.
Działalność Stowarzyszenia, które założył Grzegorz Ludwiczak, sprowadza się w głównej mierze do akcji profilaktycznych i edukacyjnych. Liczne grono Przyjaciół „Zielonego Światła” aktywnie włączyło się do udziału w tych projektach.
Magda Girek, właścicielka klubu fryzjersko-kosmetycznego „NOVY”, wspólnie ze swymi pracownikami zebrała już przeszło sto warkoczy, które zostały przekazane do Fundacji „Rak&Roll”. Kolejne warkocze – artystycznie plecione przez mistrzów fryzjerstwa – już czekają na na nowe właścicielki. Sto warkoczy to sto pięknych kobiet, które na własnej skórze przekonały się, co z ludzkim organizmem robi chemioterapia. Klub „NOVY” zaprosił również na warsztaty zatytułowane „Odkryj z nami swoje piękno”, skierowane do osób zainteresowanych tematyką naturalnych kosmetyków oraz techniką wytwarzania biżuterii soutache. Tę biżuterię pokazała nam Anna Dąbek z portalu Pomysły Bibi – Joga Artist.
Po poradach dla ciała, przyszedł czas na pielęgnowanie ducha – czyli warsztaty Yogi Agnieszki na które zaprosiła Agnieszka Kajda, nauczycielka jogi w Klubie Fitness Beata Urban. Jak mówi Agnieszka narzędzia jogi jakie możemy wykorzystać w działaniu terapeutycznym pomogą nam uspokoić umysł, ukoić zmęczone ciało, uwolnić się od napięć. Te zajęcia są skierowane nie tylko do osób chorych, ale także i do tych, które w swoim życiu sporo przeszły i wygrały nierówną walkę z nowotworem. Tak naprawdę Yoga Artist to zajęcia dla wszystkich, którzy chcą zmienić swoje życie, uspokoić się, nieco wyhamować w codziennej gonitwie. Po prostu być – dla siebie i swoich najbliższych.
Ofertę dla kształtowania mentalności chorego człowieka przygotowała też Ola Ziarnik – instruktorka jogi w Klubie Fitness Piasny Sport. Ola zaproponowała choreoterapię – zajęcia o trudnej nazwie, ale łatwe w przyswojeniu. Choreoterapia, to uzdrawiająca moc tańca, poszukiwanie autentycznego, radosnego, wolnego od napięcia ruchu. To zajęcia pogłębiające cielesny wymiar doświadczania siebie, umożliwiające zwiększenie świadomości ciała i jego integracji ze środowiskiem.
Swoją własną definicję terapii mają także członkowie grupy „Rower Lubię Go”. Oni zdecydowanie stawiają na aktywność fizyczną, pożyteczny ruch łącząc z przyjemnością rowerowych wypraw do najróżniejszych regionalnych zakątków. Grupa aktywnie włącza się w akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku poprzez organizację rajdów rowerowych do miejscowości rejestrujących dawców. Peleton dojechał już m.in. do Klucz, a w najbliższą sobotę dojedzie do Bukowna, gdzie ratowanie ludzkiego życia wkomponuje się w obchody święta miasta.
W aktywne życie „Zielonego Światła” włączyły się również inne grupy: „Olkusz biega” i „Rowerowy Olkusz”, które poprzez własny przykład wyznaczają nowe trendy w aktywności fizycznej, tak ważnej przecież w walce ze wszelakimi schorzeniami.
Ktoś pewnie zaraz zapyta, po co Stowarzyszenie organizuje te wszystkie akcje? Odpowiedź jest prosta. – Po to, by zatrzymać się na chwilę, oderwać od ekranów telewizora czy monitorów komputera, od obowiązków domowych. Po to, by spotkać się ze znajomymi, zmienić środowisko. Po to, by zostawić wszelkie zmartwienia, niepokoje, troski za drzwiami salki fitness. Otóż, chociażby, po to! – mówią zgodnie członkowie i Przyjaciele „Zielonego Światła”.
Fot. Monika Bobyla