Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy znowu doskonale zagrała. Mówią o tym liczby po niedzielnym 24. Finale. Ponad 44 miliony złotych na koncie fundacji Jurka Owsiaka, a także kolejne rekordy podczas zbiórek w 1600 sztabach rozlokowanych na całym świecie. O sukcesie organizacyjnym mogą również mówić osoby odpowiedzialne za publiczną kwestę w powiecie olkuskim. Do puszek WOŚP-u w Olkuszu, Bukownie, Bolesławiu, Kluczach i Jangrocie trafiło ponad 153 tys. zł.
To przynajmniej o 26 tysięcy więcej niż przed rokiem. Słowo „przynajmniej” jest tutaj na miejscu, bowiem w bankach trwa jeszcze wielkie liczenie, a podane przez sztaby kwoty są nieoficjalne. Wiele jednak wskazuje na to, że kwota 153.388,00 zł jeśli się zmieni, to tylko w górę. Tym sposobem powiat dołożył rekordową cegiełkę do Orkiestry, która przez prawie ćwierć wieku istnienia przekazała na wsparcie polskiej medycyny prawie 700 mln zł. Tym razem grano pod hasłem: „Na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorów”.
OLKUSZ
Wzorem poprzednich lat, WOŚP w Olkuszu grał w dwóch sztabach. Na rzecz fundacji kwestowało łącznie 91 wolontariuszy. 23 z nich wyszło rano z Gimnazjum nr 1. Przez cały dzień udało im się zebrać 7 928 zł. Główny sztab w mieście od lat znajduje się jednak przy ul. Nullo. Tam skoro świt pojawiło się 68 osób, które po otrzymaniu puszek wyruszyły na ulice. Ofiarność mieszkańców była duża, podobnie jak frekwencja podczas koncertu finałowego w MOK-u, którą swoim wspólnym występem rozpoczęli młodzi instrumentaliści z Ogniska Muzycznego „Żaczek”. Później na scenie pojawiły się podopieczne Piotra Korpusika ze szkółki baletowej, uczniowie Szkoły Suzuki (skrzypkowie) oraz Ogniska Muzycznego DodiART. Na zakończenie występów wszyscy połączyli siły, by nieco pokolędować. Następni w kolejce do występów byli młodzi wokaliści pracujący pod okiem Wiesława Barana, a także zespoły „Wotum” i „Tajna Lista”. Formację Wotum tworzy okoliczni muzycy. Historia Marleny Miszczyk, Marcina Szostaka, Szymona Czopka i Szymona Prządo nie jest długa. Sięga września ubiegłego roku, choć wszyscy w przeszłości grali już w innych zespołach. Część artystyczną 24. Finału WOŚP w Olkuszu zamknęła „Tajna Lista”. Tomasz Czuper, Piotr Latos, Bartosz Likus, Marcin Pascza i Kamil Teofilak grają razem już prawie dziesięć lat. Inspiracją dla nich jest m.in. Iron Maiden i Dżem. Występ w Olkuszu nie był ich pierwszym tego dnia koncertowaniem na rzecz Orkiestry Jurka Owsiaka.
W przerwach między kolejnymi występami prowadzono aukcje cennych fantów. Najlepiej sprzedała się okolicznościowa koszulka WOŚP-u, za którą jej nabywca zapłacił 500 zł. Łącznie z licytacji uzyskano 2 460 zł. Dużo więcej w swoich puszkach mieli wolontariusze. Jak zwykle najdłużej trzeba było czekać na Dariusza Słabońskiego i Rafała Węgrockiego. Panowie od zawsze między sobą rozstrzygają niepisany plebiscyt na największą zawartość skarbony. Tym razem wygrał Słaboński, który do sztabu dotarł z kwotą 4.073,77 zł. Po podliczeniu zawartości wszystkich puszek stało się jasne, że Olkusz może pochwalić się nowym rekordem. Na konto Orkiestry z samego tylko sztabu MOK trafi 47.504,88 zł, czyli ponad 15 000 zł więcej niż przed rokiem.
W sumie Olkusz na rzecz chorych dzieci i seniorów zebrał 55.432,88 zł. – Wszyscy spisali się na medal – mówi Elżbieta Barnaś, szef sztabu zlokalizowanego w MOK-u.
{joomplu:56463}{joomplu:56439}{joomplu:56490}
BUKOWNO
Tutaj też sztabowcy oznajmiają wielki sukces. Nie ma się co dziwić, skoro 38 885 zł to najlepszy wynik w 16-letniej historii WOŚP-u w Bukownie. Z samych tylko aukcji Anna Strzelczyk uzbierała 10 364 zł. Do wspólnej puli dołożyło się także pozostałych 49 wolontariuszy, z których część kwestowała już w sobotę, podczas 5. Biegu Ulicznego pn. „Policz się z cukrzycą”. Podczas imprezy był czas na badanie poziomu cukru w organizmie, symboliczne biegi oraz… przelot balonem. Pogoda dopisała, mieszkańcy również. Niedzielne granie z Orkiestrą przy ul. Kolejowej rozpoczęły przedszkolaki, a także młodzi wokaliści z sekcji miejscowego MOK-u. W Bukownie nie mogło również zabraknąć orkiestrowego tortu, którym liderzy sztabu poczęstowali całą widownię. A ta nie zawiodła, niemal w komplecie meldując się w sali widowiskowej. Przeprowadzony został również pokaz pierwszej pomocy, a sztab dzielnie wspierali strażacy ochotnicy. Wieczorem przed budynkiem Urzędu Miasta tradycyjnie już zagrała Orkiestra Dęta ZGH „Bolesław”, a niebo rozświetliły fajerwerki. To jednak nie był koniec atrakcji. Zanim bowiem rozpoczęło się wielkie liczenie, publiczności zaprezentowały się jeszcze dwa zespoły – bluesowo-rockowa „Banda Edwarda” oraz „Niby nic”.
{joomplu:56408}{joomplu:56410}{joomplu:56418}
KLUCZE
27 500 zł, czyli prawie tyle samo co przed rokiem udało się zebrać na rzecz WOŚP-u w gminie Klucze. Kwestowano nie tylko na ulicach, ale także podczas koncertu finałowego w DK „Papiernik”, gdzie wystąpili najmłodsi artyści od przedszkolaków po gimnazjalistów. Do wspólnej puli dołożyli się również członkowie Pustynnej Grupy Terenowej, którzy najpierw przeprowadzili rajd terenowy z udziałem samochodów, quadów i motocykli, a później także zlicytowali gadżety przekazane przez ubiegłorocznego zwycięzcę „Dakaru” Rafała Sonika. W ten sposób udało się zebrać ponad 5 000 zł. Licytowano też fanty WOŚP-u (koszulki, zegary), a także maski karnawałowe przygotowane przez stowarzyszenie z Kolbarku. Imprezami towarzyszącymi niedzielnemu finałowy WOŚP były bieg pustynny oraz nauka nurkowania na krytej pływalni.
BOLESŁAW
W Bolesławiu grano po raz czwarty i po raz czwarty zanotowano tam rekord kwesty. Blisko 30 wolontariuszy w terenie i w miejscowym dworze zebrało 17 135,58 zł. Były pokazy tańca, animacje dla najmłodszych, nie zabrakło także atrakcyjnych licytacji i oczywiście wieczornego „światełka do nieba”.
JANGROT
Również i tutaj progres jest duży. Przed rokiem Jangrot przelał na konto fundacji WOŚP ponad 9 500 zł. W tym o prawie 5 000 więcej! To zasługa wszystkich osób zaangażowanych w organizację tego najmniejszego w powiecie sztabu. Tak jak wszędzie, było trochę kultury, dobrej zabawy i muzyki. Było też smacznie, dzięki kobietom z Koła Gospodyń Wiejskich.
24. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przeszedł już do historii. Jaki on był? Rekordowy. Mimo wielu głosów krytyki płynących z ław sejmowych, organizatorzy na czele z Jurkiem Owsiakiem „mierzyli wysoko”. Nie zawiedli się, a cały świat udowodnił, że ta niezwykła Orkiestra może rzeczywiście grać do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej! Za rok też z Wami będziemy! Siema!
A to się Jerzy O. cieszy, znów nabije kabzę.Z samych odsetek do rozliczenia w lutym przyszłego roku zarobi więcej niż budżet Olkusza?
A biedne dzieci z „gilami” pod nosem do pasa marzną.
He, czyli że wolbromskie gumioki dają tylko na caritas 😀 Brawo, Łobzów Pany ! 😆 😆 😆
http://www.kontrowersje.net
ojj pisowcy mnie minusuja 🙁
[quote name=”stinek”]Uuuu to poseł Osuch będzie musiał iśc na dywanik do prezesa, że w jego mieście WOŚP takie prężne.[/quote]
Ciekawe czy w Olkuszu „DAMY RADĘ”, z posłem Osuchem na czele, podobnie jak w całym kraju się zrealizuje, bo póki co PiS wygrywa wybory a wybrani jakby zahipnozowani przez stary wszedobylski beton:
Burmistrz, Starostwo, PWiK, OTBS, no i cała, z tego samego betonu prywata, realizująca ich pomysły, biznesy i przetargi …
Uuuu to poseł Osuch będzie musiał iśc na dywanik do prezesa, że w jego mieście WOŚP takie prężne.