Od 2009 roku w Olkuszu szerzy się idea mądrej pomocy. Przez siedem kolejnych lat w przedświątecznym okresie Szlachetna Paczka trafiała do około trzydziestu rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Każdy z darów odpowiadał indywidualnym potrzebom. Przez ten czas wolontariusze i darczyńcy dali swoim rodzinom wiele radości, którą ciężko przeliczyć na pieniądze. Jak będzie w tym roku? Wszystko zależy od tego, czy uda się znaleźć Lidera. Jak na razie kandydatur do bycia szefem brak.
A wszystko zaczyna się właśnie od Lidera Rejonu. Ta funkcja to propozycja dla tych, którzy chcą zdobyć cenne doświadczenie na rynku pracy i jednocześnie mają potrzebę pomagania innym.
Kim jest Lider?
Do zadań Lidera należy przede wszystkim całoroczne zarządzanie rejonem, realizacja projektu w skali lokalnej. To właśnie on rekrutuje zespół wolontariuszy i koordynuje pracę całej Drużyny „SuperW”. Dociera do ubogich rodzin oraz wspólnie ze swoimi pomocnikami łączy potrzebujących z darczyńcami niosącymi pomoc. Rola Lidera jest niezwykle istotna. Od tego czy już teraz znajdzie się szef tej niezwykłej grupy zależy skala pomocy Szlachetnej Paczki podczas grudniowego finału akcji.
Działania Lidera mogą mieć wpływ na setki osób – tych potrzebujących, wolontariuszy, darczyńców, ale także na przedstawicieli lokalnych firm i instytucji. – Lider to ktoś, kto ma odwagę wziąć na siebie ciężar zmiany – powtarza na każdym kroku ks. Jacek Stryczek, prezes Stowarzyszenia WIOSNA.
– Bycie Liderem daje wiele satysfakcji. Można zobaczyć, ile nasza praca przynosi szczęścia ludziom. Dla mnie było to jedno z najbardziej wyjątkowych doświadczeń. Z pewnością chciałabym powtórzyć je w przyszłości – wspomina Joanna Szatan-Kenderow, ubiegłoroczna Liderka olkuskiej Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości. – Nie mogę powiedzieć, że jest łatwo. To w końcu duży projekt, mający wysokie standardy. Na wiele jesteśmy przygotowani po szkoleniach, ale pracujemy z ludźmi, więc nie możemy przewidzieć wszystkiego. Najważniejsze jest, żeby się nie zrażać i nie poddawać. Mamy zawsze fantastyczną Drużynę, która w każdej chwili gotowa jest pomóc. Do tego wystarczy już tylko energia i dobra organizacja – dodaje Asia, która mimo ogromnych chęci z przyczyn osobistych musiała zrezygnować z szefowania Drużynie „SuperW”.
Liderowanie Drużynie, jak również bycie wolontariuszem, co prawda nie wiąże się z żadnymi gratyfikacjami finansowymi, jednak niesie ze sobą wiele przeżyć i satysfakcji. Pozwala poczuć się prawdziwym bohaterem, człowiekiem otwartym na potrzeby i troski innych. Dawanie komuś szansy na nowe, lepsze życie jest przecież dużo więcej warte niż pełny portfel.
Pomimo upływającego czasu nasz rejon ciągle nie znalazł jeszcze osoby, która podjęłaby się wyzwania kierowania zespołem podczas tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki. Oznacza to, że w grudniu wolontariusze mogą nie dotrzeć do potrzebujących, a jak pokazały poprzednie lata, rodzin czekających na pomoc w okresie Świąt Bożego Narodzenia nie brakuje.
Jeśli chcesz mieć realny wpływ na życie lokalnej społeczności, zgłoś się do „SuperW” i stań się bohaterem dla wielu ludzi. Szczegóły: www.superw.pl. Czas ucieka, a dobro samo się nie uczyni.
Fot. Archiwum Redakcji. Na zdjęciu wolontariusze olkuskiej Szlachetnej Paczki podczas finału akcji w 2015 roku.
